czwartek, 9 lutego 2012

Do serca w niedzielę

Odeszła spokojnie, we śnie. Wisława Szymborska (+89 l.) już nigdy nie napisze ani jednej litery, ani jednego rymu. Szymborska pozostawiła po sobie setki wierszy, tomy poezji, wielu jeszcze nie opublikowała. Zostawiła również po sobie wiersz pt."Do serca w niedzielę".

Do serca w niedzielę
Dziękuje ci, serce moje,
Że nie marudzisz, że się uwijasz
Bez pochlebstw, bez nagrody,
Z wrodzonej pilności.


Masz siedemdziesiąt zasług na minutę.
Każdy twój skurcz
Jest jak zepchnięcie łodzi
Na pełne morze
W podróż dookoła świata.


Dziękuje ci, serce moje,
Że raz po raz
Wyjmujesz mnie z całości
Nawet we śnie osobną.


Dbasz, żebym nie prześniła się na wylot,
Na wylot,
Do którego skrzydeł nie potrzeba.


Dziękuje ci, serce moje,
Że obudziłam się znowu
I chociaż jest niedziela, 20 października 2002 dzień odpoczywania,
Pod żebrami
Trwa zwykły przedświąteczny ruch.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz