Gdy sam na sam z Tobą siedzę
W tedy, cały czas patrzę na Ciebie
Bo nie mam czasu o nic pytać
Więc patrzę w Twoje oczy, usta śledzę
Mógłbym wszystkie twoje myśli czytać
A gdy spojrzę w oczy widzę że się świecą
Wszystkie Twoje myśli chwytać
Zanim z Twoich ust wylecą
Tłumacz mi jest tutaj zbędny
Co chcę słyszeć, co zobaczyć
Jest to sprawa nietrudna i nienowa
Jak wiesz moja kochana że to dwa słowa
KOCHAM CIĘ...
KOCHAM CIĘ...
A kiedy będę w niebie
Nie chcę innego widoku
Tylko niech te dwa słowa
Napisane w Twoim oku
Będą odbite tysiąc razy
Od drugiego górskiego stoku
Słowa te wszystkie widzę wokół siebie
Jak znaną mi muzykę w niebie
Jednak ta muzyka,
Słowa te, już mnie nudzą
Słysząc od wschodu Jutrzenki
Aż do zachodu słońca
KOCHAM CIĘ...
KOCHAM CIĘ...
Lecz niestety to się staje nudne
Dość już mam tej piosenki
Gdy w niebie jestem ubrany
W niebieskie sukienki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz