Jestem po przeszczepie forever young
Jak po nocy poślubnej młody pan
I to czuję przez cały dzień
I to widzę kiedy po nocy przewijam sen
Jestem nie skromny gdy to mówię
Ale tak jest!
Kiedy idę w długi marsz
A w rowerze łamię przekładnię
Bo właśnie jestem forever young
Jak po nocy poślubnej młody pan
Po marszu sąsiad mi zazdrości
Kiedy me serce bije z radości
A gdy rano
Zjadam płatki owsiane
To mam moc w kolanie
I w rowerze mam dużą przekładnię
Byle górka mi nie straszna
Na którą wjadę żwawo
Bo ja jestem forever young
Jak po nocy poślubnej młody pan!
Cenie Twoje wiersze, Drugie serce...drugie zycie- piękny i cenny dar , który otrzymałeś wykorzystujesz należycie. Oby tak dalej- życzę Ci tego z serca . Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń