Czy serce jest kobietą?
Ktoś by powiedział - niemożliwe!
Ja bym nie był taki pewny...
Może to jednak,
Przez Jej duszę możliwe
Wiem, że w mym sercu jest poezja,
Która we mnie przenika
Wdycham ją, kosztuję,
Poddaję się jej woli
Zatracam się w miłości do niej
Jej Dusza w moją duszę
Łączy języki w porozumienie
Od rana już mnie męczy
Pieści mnie słowami
Pieści mnie marzeniami
Po nieprzespanej nocy
Wargi me już płoną
Ze słabości się czerwienią
Dalej się kochamy
A myśli promienieją
To ona poezja serca
Prowadzi mnie do Ciebie
Duszo kobiety
Przez śmierć zatraconą
Rozlewa się na papier
Jak napalm parząc mnie
Do kości bólu, pisząc o niej
I tak zastanawiam się:
Czy serce jest kobietą?
A może poezja jest nią!
Która we mnie przenika
Wdycham ją, kosztuję
Poddaję się jej woli
I zatracam się w miłości do niej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz