wtorek, 30 grudnia 2014

"SPOJRZENIE"

Twoje spojrzenie jest tak gorące,
Że  szybko stapia się moje ciało, 
A serce dygoce i w szale omdlało

O rany! Jakie piękne spojrzenie
Ten prowokacyjny trzepot długich rzęs
Jakie duże śliczne oczy
I mój wzrok lecący w dół
I myśl o wspólnej nocy




Takie delikatne rysy twarzy
A jaki piękny uśmiech!
W obwodzie wydętych czerwonych ust
Za to spojrzenie padłbym u jej stóp

Tak bardzo rozpaliła moje myśli,
Że ją widzę na łóżku siedzącą
Nago z rozchylonymi udami

O rany! Co ja myślę!
Nie do wiary jak taka osóbka
Może rozpalić myśli mężczyzny?
Które nie trzymały się daty moich urodzin
Daty urodzin nie jednego z nas!

Nagle usłyszałem jej głos
Czy podać kawę? Czy kubek wody?
Dzień nie był zbyt gorący, 
Poprosiłem więc o kawę.
Kiedy ją piłem, nie czułem jej gorąca, 
Tak bardzo byłem rozpalony myślami!

Zapomniałem co ja tu robię!
I po co tu jestem!...
Błogosław Panie takie piękności
I chroń je przed złymi myślami
Ich piękno i krągłości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz