niedziela, 16 lipca 2017

"DROGA BLIŻSZA KOŃCA"

Od lat powoli z gór schodzimy
W coraz ciemniejszą dolinę
Lat 66 i pół minęło
Jakbym dotknął chwilę

Będę powoli schodził
Bo oczy coraz słabiej widzą
Uszy gorzej słyszą
A dotyk mniej wrażliwy




Księżyc jak wampir
Wyskoczył z otchłani
I pędzi białe chmury po niebie
A ja ze strachu wrażliwą duszę
Tulę mocno do siebie.

2 komentarze: