Tym bardziej twarz ta mnie przeraża
Boś serce stracił dla innego serca
I z lustra patrzysz na mnie co dzień
Jak smutny sędzia na zbrodniarza
Zostań ze mną żebym był lepszy
Zostań ze mną "nolan"
Zostań dla mnie samego
Przecież wyrzeźbiłem cię
W duszy Dawcy Twego
Im bardziej ciebie mi nie trzeba
Tym bardziej twarz ta mi nie miła
Co z lustra patrzy na mnie co dzień
Jakby mną był i nie był...
Zostań ze mną w mej pamięci kruchej
Zostań ze mną żebym był wesoły
Zostań bym w klinice
Był zawsze do badań gotowy
Zapomnieć to nie sztuka żadna
Zostań ze mną duszo miła
Zostań ze mną nie oszczędzaj "zdrowia"
Bym wzdychał nad tobą co dzień
Gdybym cię stracił
Byłaby wielka dla mnie szkoda
Ach szkoda! Wielka szkoda!
Im bardziej jestem roztargniony
Kiedy twe imię "nolan" słyszę z bliska
Tym bardziej wstyd mi, że nie płaczę
Tak jak, w dwa tysiące dziesiątego roku
Zostań ze mną choćby na niby
W moich gestach i jak głowę noszę
Zostań ze mną nawet gdybym
Zapomniał, o co proszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz