wiadomość powitalna

ALL ABOUT THE HEART

"Jakie jest twoje serce, ten tylko się dowie,
kto je stracił, więc dbaj i kochaj swoje serduszko"
andriju
Z powodu mocnego związku z duchową duszą,
ciało ludzkie nie może być postrzegane jako
wyłącznie zespół tkanek, organów i funkcji,
lecz raczej jako istotna część osoby,
która przez ciało ukazuje się i wyraża".
JAN PAWEŁ II
Znajdź swój bilans życia.
3 x 8 = 24
Jest to magiczne równanie życia!
8 godz.snu
8 godz.pracy
8 godz.odpoczynku
Jeżeli tylko możesz
dostosuj się do tego!
andriju


"PRACA TO NIE TYLKO TO CO ROBISZ
LECZ TO CO POZOSTAWIASZ PO SOBIE INNYM"
andriju













wtorek, 10 kwietnia 2018

Smartfony mogą zakłócać pracę wszczepionych urządzeń



Podczas konferencji EHRA EUROPACE – CARDIOSTIM 2015 wystąpił doktor Carsten Lennerz, który ostrzegał, że osoby ze wszczepionymi urządzeniami wspomagającymi pracę serca powinny ostrożnie używać smartfonów. Doktor Lennerz jest rezydentem kardiologii w Klinice Chorób Serca i Układu Krążenia w Niemieckim Centrum Serca w Monachium.



Rozruszniki serca mogą wykryć pole elektromagnetyczne smartfonu, uznać go za sygnał z serca i chwilowo przerwać pracę. To może prowadzić do zaburzenia rytmu serca u pacjenta i spowodować omdlenie. Z kolei u osób z wszczepionym kardiowerterem-defibrylatorem serca taki sygnał może zostać uznany przez urządzenie za częstoskurcz komorowy, a wówczas defibrylator zareaguje bolesnym dla pacjenta impulsem elektrycznym - mówi Lennerz.

Zarówno producenci wszczepialnych urządzeń, jak i agendy rządowe, zalecają, by odległość pomiędzy nimi a telefonami komórkowymi wynosiła 15-20 centymetrów. Jednak zalecenie takie pochodzi sprzed 10 lat. W międzyczasie pojawiły się smartfony, doszło do zmiany standardów sieciowych z GSM na UMTS oraz LTE, a do organizmów pacjentów trafiły nowe rodzaje wszczepialnych urządzeń. Doktor Lennerz i jego zespół postanowili więc sprawdzić, czy zalecenia sprzed dekady powinny pozostać niezmienione.

W przeprowadzonych badaniach wzięło udział 308 pacjentów, z których 147 miało wszczepione rozruszniki serca, a 161 korzystało z kardiowerterów-defibrylatorów. Wśród tych ostatnich było 65 osób, które przechodziły terapię resynchronizującą. Badanych poddano działaniu pola elektromagnetycznego z trzech różnych smartfonów – Samsung Galaxy 3, Nokia Lumia, HTC One XL – które umieszczono na skórze bezpośrednio nad wszczepionym urządzeniem. Smartfony uruchamiano tak, by przechodziły cały standardowy proces połączenia, dzwonienia, rozmawiania i rozłączania się przy użyciu protokołów GSM, UMTS i LTE. Częstotliwość transmisji wynosiła 50 Hz, a naukowcy na bieżąco monitorowali zarówno pracę serca badanych jak i pracę wszczepionych urządzeń.

Z wcześniejszych badań wiemy, że najbardziej ryzykowne etapy to dzwonienie i łączenie się z siecią, a nie rozmowa, ważne więc było, by obie te fazy przetestować oddzielnie - mówi Lennerz. Niemiecki zespół przeprowadził ponad 3400 testów. Okazało się, że u jednego na 308 pacjentów (0,3%) wszczepione urządzenia nieprawidłowo uznały pole elektromagnetyczne smartfonów Nokii i HTC za sygnał z serca. Podczas wystąpienia błędów smartfony korzystały z protokołów GSM i UMTS.

Autorzy badań uznali, że co prawda smartfony rzadko zakłócają urządzenia wspomagające pracę serca, jednak należy utrzymać zalecenie zachowania bezpiecznej odległości pomiędzy nimi. Profesor Christo Kolb, szef Wydziału Elektrofizjologii w Niemieckim Centrum Serca stwierdził, że pacjenci z wszczepionymi urządzeniami kardiologicznymi mogą używać smartfonów, ale nie powinni umieszczać ich bezpośrednio nad urządzeniem czyli nie powinni przechowywać ich w kieszeni na klatce piersiowej. Korzystając ze smartfonu powinni przykładać go do ucha, które znajduje się dalej od wszczepionego urządzenia.



Autor: Mariusz Błoński
Źródło:http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosci/medycyna
Źródło: EurekAlert

2 komentarze:

  1. Coś kiedyś słyszałem na ten temat ale nie sądziłem, że to prawda.

    OdpowiedzUsuń
  2. ...jednak zachowaj się tak jak zalecają lekarze specjaliści,a szczególnie jeżeli posiadasz stymulator lub rozrusznik serca.

    OdpowiedzUsuń