Jest takie miejsce w Międzywodziu
gdzie nie tylko głowa wypoczywa,
ale i Twoje zmęczone serce
odizolowane od bólu i wszelkich zmartwień !!
wiadomość powitalna
ALL ABOUT THE HEART
"Jakie jest twoje serce, ten tylko się dowie,
kto je stracił, więc dbaj i kochaj swoje serduszko"
andriju
Z powodu mocnego związku z duchową duszą,
ciało ludzkie nie może być postrzegane jako
wyłącznie zespół tkanek, organów i funkcji,
lecz raczej jako istotna część osoby,
która przez ciało ukazuje się i wyraża".
JAN PAWEŁ II
TRANSPLANTACJA SERCA
MOJE PRZESŁANIE
POEZJA
Znajdź swój bilans życia.
3 x 8 = 24
Jest to magiczne równanie życia!
8 godz.snu
8 godz.pracy
8 godz.odpoczynku
Jeżeli tylko możesz
dostosuj się do tego!
andriju
"PRACA TO NIE TYLKO TO CO ROBISZ
LECZ TO CO POZOSTAWIASZ PO SOBIE INNYM"
andriju
piątek, 20 września 2013
środa, 18 września 2013
"WSPOMNIENIA Z NAD MORZA"
I tak sobie myślę, że upłyneło 25 lat
Kiedy ostatni raz kąpałem się w morzu !
I patrzę jak słoneczko pięknie świeci
I jest ciepło,a woda jak miodziu
Morze spokojne, bezwietrznie
A fale lekko plumkają
I się do mnie uśmiechają
Do kąpieli zapraszają
Jest to przecież polskie morze
I dlatego jest mi tu dobrze, mój Boże
W pięknym Gościnnym Domu
Pan Aleksander nas przywitał
I na pokoje zaprosił
Które lśniły czystością i ciepłem
Odrzucić to byłoby wstydem i przykrością
Nawet Diana piesek właściciela
Patrzy na nas z miłością
Jakby prosząc,aby tu zamieszkać
I nas szczerze onieśmiela
Plaża duża i czysta
Z bezpiecznymi z wydmy zejściami
Choć to jeszcze lato
Zaprasza wolnymi miejscami
Jednak wczasowiczów pełno
Którzy na plażę wesoło schodzą
Ciesząc się piękną pogodą
Jak wiecie będąc nad morzem
Warto spróbować świeżej Flądry
Żeby przez cały rok
Pisać poezję rymowaną
Jak wielki Aleksander "Fredry"
Mówię Wam jaka uczta była
Kiedy Flądra z patelni schodziła
Przed nadmiernym jej jedzeniem
Trudno się było opanować
A wieczorkiem za tabletką
Trzeba było maszerować
Rano gdy się rozpadało
Pawilon piwny na brzegu odwiedziłem
Muzyki skocznej posłuchałem
I za kutrami oczy wodziłem
Wnet pogoda się zmieniła
I znów słoneczko powróciło
Co dało mi dużo radości
I do morza więcej miłości
Gdzie spojrzeć plażowicze się opalają
Do słoneczka ciała swe,
Nie młode już wystawiają
A pan Aleksander za bramę wychodzi
I z tęsknotą spogląda
Czy czasami gość do domu podąża
Bo pogoda jeszcze piękna
A dom tonie w pięknych kwiatach
Które gospodarz co dzień dogląda
I na wypoczynek do "Gościnnego Domu" zaprasza.
I się do mnie uśmiechają
Do kąpieli zapraszają
Jest to przecież polskie morze
I dlatego jest mi tu dobrze, mój Boże
W pięknym Gościnnym Domu
Pan Aleksander nas przywitał
Które lśniły czystością i ciepłem
Odrzucić to byłoby wstydem i przykrością
Nawet Diana piesek właściciela
Patrzy na nas z miłością
Jakby prosząc,aby tu zamieszkać
I nas szczerze onieśmiela
Plaża duża i czysta
Z bezpiecznymi z wydmy zejściami
Choć to jeszcze lato
Zaprasza wolnymi miejscami
Jednak wczasowiczów pełno
Którzy na plażę wesoło schodzą
Ciesząc się piękną pogodą
Jak wiecie będąc nad morzem
Warto spróbować świeżej Flądry
Żeby przez cały rok
Pisać poezję rymowaną
Jak wielki Aleksander "Fredry"
Mówię Wam jaka uczta była
Kiedy Flądra z patelni schodziła
Przed nadmiernym jej jedzeniem
Trudno się było opanować
A wieczorkiem za tabletką
Trzeba było maszerować
Rano gdy się rozpadało
Pawilon piwny na brzegu odwiedziłem
Muzyki skocznej posłuchałem
I za kutrami oczy wodziłem
Wnet pogoda się zmieniła
I znów słoneczko powróciło
Co dało mi dużo radości
I do morza więcej miłości
Gdzie spojrzeć plażowicze się opalają
Do słoneczka ciała swe,
Nie młode już wystawiają
A pan Aleksander za bramę wychodzi
I z tęsknotą spogląda
Czy czasami gość do domu podąża
Bo pogoda jeszcze piękna
A dom tonie w pięknych kwiatach
Które gospodarz co dzień dogląda
I na wypoczynek do "Gościnnego Domu" zaprasza.
piątek, 6 września 2013
"CO TO ZA ŻYCIE"
Przecież już w przedszkolu chciałeś bawić się
Najlepszymi zabawkami I zostawić
Kolegów w pokonanym polu
Co to za życie w którym nie widzisz celu ?
Przecież już w szkole
Kiedy nauka kiepsko wychodzi
To w szkolnej drużynie sportowej
Sukces w ciężkim treningu przychodzi
Co to za życie w którym nie widzisz celu ?
Przecież studia są dla ludzi
Którzy do sukcesu dochodzą w bólu
A kiedy masz szczęście
I masz dobrą pracę, dom i rodzinę
Niestety brakło Ci dla niej zdrowia
I zapomniałeś o luksusie, i sukcesie
Bo Twoje myśli skupiają się na walce o życie
W tym klinicznym,białym biznesie !
I co to za życie w którym
Doszło aż do przeszczepu
I wreszcie zobaczyłeś swoje
Z nowym sercem życie
Bo żeby żyć wiele lat
Muszę co dziennie nie zapominać o leku !
Co to za życie w którym
Znalazłeś swój cel wreszcie
- Dbać o nowe serce !
Kochać rodzinę i wnuki
I modlić się do boga w podzięce !
No i co to za życie !
...Mówią mi...
A morał z tego jest taki
Pozostaw wygórowaną ambicję w domu
Pilnuj swego życia
Które trwać powinno w zdrowiu !
czwartek, 5 września 2013
Profilaktyka nie gryzie profilaktyka ratuje
Większość z nas traktuje wizytę u lekarza jak zło konieczne i decyduje się na konsultacje medyczne dopiero wtedy, gdy organizm zaczyna wysyłać niepokojące sygnały. Ignorujemy profilaktykę, która pozwala wychwycić nieprawidłowości w początkowej fazie rozwoju choroby i umożliwia skuteczne leczenie. To błąd, który może kosztować życie.
niedziela, 1 września 2013
"NIEBYWAŁE POŁĄCZENIE"
Mój przeszczep spowodował
Zderzenie się dwóch różnych dusz
Mojej duszy z Duszą Dawcy
Myślę, że jest to "kosmiczne połączenie"
Jeszcze dla mnie i dla wielu niezrozumiałe
Myślę, że jestem potomkiem "Anunaki"
Istoty boskiej, niebiańskiej
W prehistorii znanej.
Moja dusza to dusza skomplikowana,
Stanowcza, zraniona przez chorobę serca
Dawcy Dusza to dusza spokojna,
Zrównoważona, bardzo wrażliwa
Niestety nagle przerwana przez
Śmiertelny wypadek jej ciała
Przez mikrokomórki naszych ciał
Nastąpiło połączenie
Tak różnych dusz
Mojego zdrowego serca.
Nie tylko uzdrowiło ciało,
Ale dało nową niebywałą duszę
Której, do dziś poznaję i się jej uczę
Duszę dobroci
Duszę miłości
Duszę oddania kochającemu ją sercu,
Które 18 lutego 2010r zaczęło nowe życie
Pisząc niebywałą, niespotykaną "poezję życia"
Której wcześniej nie znałem,
Której wcześnie nie czułem,
Ale mocno pokochałem !
Bo dusza moja jest tłem dla serca
Które pisze nowe życie.
Zderzenie się dwóch różnych dusz
Mojej duszy z Duszą Dawcy
Myślę, że jest to "kosmiczne połączenie"
Jeszcze dla mnie i dla wielu niezrozumiałe
Myślę, że jestem potomkiem "Anunaki"
Istoty boskiej, niebiańskiej
W prehistorii znanej.
Moja dusza to dusza skomplikowana,
Stanowcza, zraniona przez chorobę serca
Dawcy Dusza to dusza spokojna,
Zrównoważona, bardzo wrażliwa
Niestety nagle przerwana przez
Śmiertelny wypadek jej ciała
Przez mikrokomórki naszych ciał
Nastąpiło połączenie
Tak różnych dusz
Mojego zdrowego serca.
Nie tylko uzdrowiło ciało,
Ale dało nową niebywałą duszę
Której, do dziś poznaję i się jej uczę
Duszę dobroci
Duszę miłości
Duszę oddania kochającemu ją sercu,
Które 18 lutego 2010r zaczęło nowe życie
Pisząc niebywałą, niespotykaną "poezję życia"
Której wcześniej nie znałem,
Której wcześnie nie czułem,
Ale mocno pokochałem !
Bo dusza moja jest tłem dla serca
Które pisze nowe życie.
piątek, 30 sierpnia 2013
"ZWĄTPIENIE"
Odkąd nauczyliśmy się
Pisać imię swoje
Nie potrafimy uwierzyć
W miłość drugiego człowieka
Ani zaufać nawet Bogu
Im głębiej wchodzimy w dorosłość
Tym więcej w nas zwątpienia
Dźwigamy życie jak kulę u nogi
Chociaż nas mocno rani i boli
Gdzieś po drodze
Zgubiliśmy wszystkie
Dziecięce marzenia.
Kiedy po latach za nie
Oddałbyś życie bez wątpienia
Pisać imię swoje
Nie potrafimy uwierzyć
W miłość drugiego człowieka
Ani zaufać nawet Bogu
Im głębiej wchodzimy w dorosłość
Tym więcej w nas zwątpienia
Dźwigamy życie jak kulę u nogi
Chociaż nas mocno rani i boli
Gdzieś po drodze
Zgubiliśmy wszystkie
Dziecięce marzenia.
Kiedy po latach za nie
Oddałbyś życie bez wątpienia
Subskrybuj:
Posty (Atom)