I nie wierzę w to, co widzę
Nie widzę księżyca
Jak to możliwe?
Niebo z gwiazdami - bez księżyca?
To jak człowiek bez serca
Kiedy w koło pełno gwiazd
Pomyślałem - "ukradli księżyc? "
Przecież księżyc powinien być
Jak "Oszu" (bóg księżyca) na niebie
Jak serce szczęśliwe w dłoniach dawcy
Że będzie dalej żyć
Jak księżyc wysoko na niebie
Widoczny z każdej strony
Taki srebrzysty i jasny
Stworzony dla spotkań kochanków
Oświetlający drogę ludziom zagubionym
Nie tylko dla podróżujących
Także dla ludzi o myślach różnych
Jak może wyglądać niebo bez księżyca!
Jak może wyglądać człowiek bez serca!
Źle!
Bardzo źle!
Wręcz tragicznie!
Aż nie chcę o tym myśleć!
Budzący niepokój w głowie
Budzący wielkie przerażenie
Że nastanie wielka ciemność
Jak w człowieku po śmiertelnym migotaniu
Na ziemi zbudzi się wielka złość
Z którym będę musiał walczyć
Z migotaniem też
I w ciemności będę przemykał
Jak dziki zwierz...
I tak rozglądam się za księżycem
Aż w głowie mi się zakręciło
Opuściłem głowę spojrzałem na ziemię
Który to jest dzień kwietnia? - Pomyślałem
Nagle mnie w tej ciemności olśniło
Przecież dziś jest księżyc w nowiu
To tłumaczy jego niewidzialność na niebie
I tak ukontentowany wróciłem do domu
Pomyślałem o znajomym filmie
"O dwóch takich co ukradli księżyc"
I z uśmiechem położyłem się spać
A w ten czas przyśnił mi się "Oszu"
Bóg Księżyca, smukły i srebrzysty,
Który wołał -"Więcej światła dla ludzkich oczu"
By Dogoni nocą, mogli polować nago,
Ubrani w kolor cielisty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz