wiadomość powitalna

ALL ABOUT THE HEART

"Jakie jest twoje serce, ten tylko się dowie,
kto je stracił, więc dbaj i kochaj swoje serduszko"
andriju
Z powodu mocnego związku z duchową duszą,
ciało ludzkie nie może być postrzegane jako
wyłącznie zespół tkanek, organów i funkcji,
lecz raczej jako istotna część osoby,
która przez ciało ukazuje się i wyraża".
JAN PAWEŁ II
Znajdź swój bilans życia.
3 x 8 = 24
Jest to magiczne równanie życia!
8 godz.snu
8 godz.pracy
8 godz.odpoczynku
Jeżeli tylko możesz
dostosuj się do tego!
andriju


"PRACA TO NIE TYLKO TO CO ROBISZ
LECZ TO CO POZOSTAWIASZ PO SOBIE INNYM"
andriju













sobota, 22 lutego 2014

Kapilary zmierzą dyfuzję i pomogą skuteczniej leczyć

Proste i tanie badanie współczynnika dyfuzji opracowane w Instytucie Chemii Fizycznej PAN w Warszawie pozwoli optymalnie dobrać dawkę leku i utrzymać właściwy jego poziom we krwi pacjenta np.pacjentów po przeszczepach organów
Wiedza, jak silnie reagują ze sobą dwie rozpuszczone substancje chemiczne ma ogromne znaczenie w chemii, biologii molekularnej, ale także w medycynie i farmacji, gdzie służy m.in. do wyznaczania optymalnych dawek leków. Dzięki metodzie opracowanej w Instytucie Chemii Fizycznej PAN w Warszawie, w przyszłości wyznaczanie współczynników dyfuzji substancji chemicznych w płynach oraz stałych równowagi reakcji ma szansę stać się szybkie, tanie i powszechne.

Utrzymanie odpowiedniego stężenia leku we krwi pacjenta w wielu terapiach jest warunkiem skutecznego leczenia. Mają w tym pomóc urządzenia pomiarowe, wykorzystujące opracowaną w Instytucie Chemii Fizycznej PAN (IChF PAN) w Warszawie metodę pomiaru stałych równowagi związków chemicznych w płynach. Kilka mililitrów krwi pozwoliłoby szybko i precyzyjnie dopasować dawkę leku do specyficznych cech organizmu pacjenta.

Badania nad dyfuzją są prowadzone w IChF PAN od lat. Bazuje się w nich na zjawiskach zachodzących podczas przepływu cieczy, podobnych do obserwowanych w rzekach. W korycie rzecznym woda płynie szybciej w jego środkowej części niż przy brzegach, a gdy w nurcie pojawiają się wiry, mieszanie wody zachodzi efektywniej.

Podobne zjawiska fizyczne pomogły naukowcom z IChF PAN opracować metodę wyznaczania współczynników dyfuzji. Najważniejszym elementem aparatury jest bardzo cienka i długa (30 m) rurka polimerowa – kapilara. Wewnątrz kapilary płynie ciecz nośna - woda o temperaturze pokojowej i współczynniku pH odpowiadającym ludzkiej krwi.

Kapilara jest ciasno zwinięta, a płynąca woda porusza się szybko. W efekcie przepływ nie jest w pełni jednorodny - powstają niewielkie wiry. Gdy w strugę płynącej w kapilarze cieczy nośnej zostanie wstrzyknięta niewielka ilość badanej substancji, szybko rozciągnie się w długą smugę. Badacze z IChF PAN przyglądali się stężeniu substancji w cieczy nośnej przy wypływie z kapilary. Zgodnie z oczekiwaniami, stężenie było największe w centrum kapilary, a najmniejsze przy ściankach. Wykres rozkładu stężenia badanej substancji wzdłuż średnicy kapilary miał kształt krzywej Gaussa (zbliżony do dzwonu).

Naukowcom udało się powiązać zmiany rozkładu stężenia substancji na końcu kapilary - mówiąc prościej szerokość 'dzwonu' Gaussa – z prędkością przepływu, lepkością cieczy nośnej, krzywizną kapilary i współczynnikiem dyfuzji.

„Trzy pierwsze czynniki są znane, co oznacza, że aby wyliczyć współczynnik dyfuzji, w praktyce wystarczy zmierzyć szerokość 'dzwonu'” - wyjaśniła doktorantka Anna Lewandrowska (IChF PAN).

„Co ciekawe, wyniki naszych pomiarów były niezgodne z obecnymi modelami teoretycznymi, konstruowanymi na podstawie przybliżonych rozwiązań słynnych równań Naviera-Stokesa” - komentuje dyrektor instytutu prof. Robert Hołyst (IChF PAN). Równania te opisują ruch płynów, a ich rozwiązania są jak dotąd znane tylko dla najprostszych przepływów. Naukowcy wyznaczyli więc doświadczalnie własny wzór opisujący układ pomiarowy i zachodzące zjawiska.

We wczesnych wersjach aparatury pomiary prowadzono przy prędkości przepływu, wynoszącej zaledwie 0,05 mililitra na minutę. Jedna analiza wymagała 40 minut, a wynik był obarczony błędem sięgającym 30 proc. Obecnie prędkość przepływu jest dwudziestokrotne większa, badanie trwa trzy minuty, a dokładność pomiarów wzrosła ponad pięciokrotnie.

Skrócenie czasu analizy jest ważne - wyznaczenie optymalnej dawki leku wymaga nie jednego, a trzech pomiarów. „Najpierw musimy wprowadzić do kapilary cząsteczki leku i ustalić szybkość ich dyfuzji. Następnie mierzymy dyfuzję białka, z którym lek ma się wiązać, na przykład albuminy. W trzecim pomiarze wstrzykujemy i lek, i białko, na które on oddziałuje, do kapilary wypełnionej tym samym białkiem. Dopiero porównanie wyników pozwala ustalić, jak wydajnie lek będzie się wiązał z białkiem we krwi pacjenta” - tłumaczy doktorantka Aldona Majcher.

Zgłoszona do opatentowania metoda jest szybka, uniwersalna i prosta. Nie wymaga drogiej aparatury, ma więc szansę trafić do wielu szpitali i przychodni, a także laboratoriów. Eksperymenty w IChF PAN dowiodły, że sprawdza się w przypadku soli, aminokwasów, peptydów, białek i leków.
Badania zrealizowano w ramach grantów Narodowego Centrum Nauki i Fundacji na rzecz Nauki Polskiej. 

(PAP)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz