Serce z serca, ciało z ciała
Twoja miłość na świat dała
Moje rączki, nóżki moje
Wciąż tuliły dłonie Twoje.
Gdy me łzy, Matko ujrzałaś
Przytuliłaś, ciepło dałaś
Gdy się bałem, słowa Twoje
Wnet rozwiały lęki moje.
Twoje serce jest, jak słońce
Wielkie, piękne i gorące
Oczka Twoje są milutkie.
Słowa, niczym miód słodziutkie
Jesteś niczym kwiatek róży
Co najtwardsze serce skruszy.
Teraz tylko Ją wspominam
Pierwszego listopada wypominam
Modląc się za Jej duszę
Paląc znicze na Jej grobie
Wypraszając o swoje zdrowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz