Stoi na ogrodowej grzędzie Lilia
Jak żołnierz na warcie honorowej
Bez ruchu pięknie i dostojnie
Z kwiatem dla pszczół nachylonej
A jej słupek gotowy do zapylenia
Jak "panna młoda" w poślubnej nocy
Nie śpi tylko marzy i zamyka
W miłości do królewicza liliowe oczy
Słupek liliowy od rana kiwa
Swoimi brązowymi pręcikami
Jak Zefir kołysząc polnymi dzwonkami
Zapraszając do degustacji
Rozsypany na płatkach pyłek kwiatowy
Zbiegły się z całej okolicy pszczoły
Plotkując na temat jej urody
Kto piękniejszy w ogrodzie
Lilia czy Róża?
Wycierając na jej słupku swoje odnóża
Przyleciały też do Lilii dwa trutnie
Gotowe do wzięcia udziału w bogatej uczcie
Więc siedli wygodnie na liliowych płatkach
Popijając nektar przerobiony przez pszczoły
A świat wydał się dla nich dobry i wesoły
I też plotkują na temat kwiatowych piękności
Rozmyślając przy tym o swojej niedawnej miłości
Stoi Lilia w środku ogrodu
Tętniąca swym niedługim życiem
Jak zdrowe serce w sprężystym ciele
Które, żyć będzie... lat wiele i wiele!
dedykuję: wszystkim dzieciom po przeszczepie serca
Swoimi brązowymi pręcikami
Jak Zefir kołysząc polnymi dzwonkami
Zapraszając do degustacji
Rozsypany na płatkach pyłek kwiatowy
Zbiegły się z całej okolicy pszczoły
Plotkując na temat jej urody
Kto piękniejszy w ogrodzie
Lilia czy Róża?
Wycierając na jej słupku swoje odnóża
Przyleciały też do Lilii dwa trutnie
Gotowe do wzięcia udziału w bogatej uczcie
Więc siedli wygodnie na liliowych płatkach
Popijając nektar przerobiony przez pszczoły
A świat wydał się dla nich dobry i wesoły
I też plotkują na temat kwiatowych piękności
Rozmyślając przy tym o swojej niedawnej miłości
Stoi Lilia w środku ogrodu
Tętniąca swym niedługim życiem
Jak zdrowe serce w sprężystym ciele
Które, żyć będzie... lat wiele i wiele!
dedykuję: wszystkim dzieciom po przeszczepie serca
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz