wiadomość powitalna

ALL ABOUT THE HEART

"Jakie jest twoje serce, ten tylko się dowie,
kto je stracił, więc dbaj i kochaj swoje serduszko"
andriju
Z powodu mocnego związku z duchową duszą,
ciało ludzkie nie może być postrzegane jako
wyłącznie zespół tkanek, organów i funkcji,
lecz raczej jako istotna część osoby,
która przez ciało ukazuje się i wyraża".
JAN PAWEŁ II
Znajdź swój bilans życia.
3 x 8 = 24
Jest to magiczne równanie życia!
8 godz.snu
8 godz.pracy
8 godz.odpoczynku
Jeżeli tylko możesz
dostosuj się do tego!
andriju


"PRACA TO NIE TYLKO TO CO ROBISZ
LECZ TO CO POZOSTAWIASZ PO SOBIE INNYM"
andriju













poniedziałek, 19 grudnia 2016

Lekarze trenowali zabiegi ablacji na świni mapując serce w 3D

Wykonywanie zabiegów leczących arytmię serca metodą ablacji z wykorzystaniem nowoczesnego systemu mapowania 3D ćwiczyli w piątek na modelu zwierzęcym lekarze kardiolodzy w Śląskim Parku Technologii Medycznych Kardio-Med Silesia w Zabrzu.

Zabieg odbył się w ramach kursów praktycznych I edycji Szkoły Elektrofizjologii Klinicznej powołanej przez Sekcję Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.

„To niezmiernie ważne, by dać lekarzom możliwie najlepsze warunki do rozwoju wiedzy teoretycznej i szkoleń praktycznych. Nie chcemy, żeby w Polsce było tak, że trzeba wyjechać za granicę, żeby się czegoś nauczyć” – powiedział podczas konferencji prasowej Kierownik Pracowni Elektrofizjologii i Stymulacji Serca w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, przewodniczący Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego dr hab. Oskar Kowalski.
Jak zaznaczył, dotychczas nie było w Polsce tego rodzaju systemu szkolenia adresowanego do kardiologów elektrofizjologów. Według uczestników konferencji wyszkolenie dobrego elektrofizjologa ze względu na złożoność problematyki, którą się zajmuje, trwa ok. 2-3 lata.

„To ważny moment w naszym parku technologicznym, doskonała forma kształcenia dla młodych lekarzy chcących wejść w tę trudną dziedzinę. Takie szkolenie redukuje ryzyko powikłań po zabiegach wykonywanych następnie u ludzi, ryzyko powikłań jest zawsze największe w początkowym okresie wykonywania nowych zabiegów” – powiedział kierownik Katedry Kardiologii, Wrodzonych Wad Serca i Elektroterapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, działającej w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu, prof. Zbigniew Kalarus.
Schorzenia układu sercowo-naczyniowego stanowią pierwszą przyczynę zgonów w Polsce. Wiele z nich spowodowanych jest zaburzeniami rytmu serca, czyli arytmią. Jedną z poważniejszych form tego zaburzenia jest migotanie przedsionków, które pięciokrotnie zwiększa ryzyko udaru mózgu; nieleczone może prowadzić do poważnych skutków zdrowotnych, a nawet zgonu.

Do najskuteczniejszych metod leczenia migotania przedsionków zalicza się ablację. Jak przyznają eksperci, w Polsce tę formę terapii wykorzystuje się w leczeniu zaburzeń rytmu serca wciąż w zbyt małym zakresie.
Ablacja to niefarmakologiczna metoda leczenia arytmii serca. Polega na wprowadzeniu do serca poprzez wkłucie w żyłę udową specjalnych elektrod, połączonych z komputerem. Dzięki temu lekarz może prawidłowo ocenić czynność elektryczną serca i precyzyjnie zlokalizować miejsce wywołujące arytmię. Następnie nieprawidłowo funkcjonującą tkankę mięśnia sercowego rozgrzewa się prądem zmiennym o częstotliwości radiowej. Pożądanym efektem tego zabiegu jest niewielka blizna, która traci swoje właściwości przewodzące i przestaje być źródłem zaburzeń rytmu serca.
Szkoleniowe zabiegi ablacji w Zabrzu wykonano z wykorzystaniem elektroanatomicznego systemu Ensite Precision – narzędzia nowej generacji, pozwalającego na wykonywanie skomplikowanych zabiegów ablacji zaburzeń rytmu serca w znacznie krótszym czasie i zwiększającym ich bezpieczeństwo. Działanie systemu pozwala na stworzenie trójwymiarowej geometrycznej mapy serca przy jednoczesnym tworzeniu map potencjałowych i czasowych badanych struktur serca. Dzięki temu systemowi nie jest konieczne stosowanie podczas zabiegu promieniowania rentgenowskiego, które w dużych dawkach jest niebezpieczne dla pacjentów i personelu medycznego.

Są też grupy pacjentów, u których w ogóle nie można go stosować, jak kobiety ciężarne. Właśnie taki pionierski zabieg ablacji arytmii lewoprzedsionkowej u ciężarnej bez użycia promieniowania rentgenowskiego, a z wykorzystaniem nowoczesnego systemu mapowania, wykonali jesienią tego roku z powodzeniem lekarze I Oddziału Kardiologii Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach, kierowani przez prof. Katarzynę Mizię-Stec.


(PAP)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz