Na ten przeszczep serca
Serce ma swoje ręce w których
Rozumu nie zna
Obwiniam innych o krzywdy
Które wyrządziłem sobie
Natomiast siebie oskarżam
O rzeczy na które nie miałem wpływu
Zrozumiałem wtedy że lepiej
Jest naprawiać coś
Zanim się zepsuje
Zrozumiałem też jak cenne
Jest życie i jak łatwo je stracić
Zaczęło się od tego że
Odziedziczyłem w swoim życiu
Wyjątkowo wąskie naczynia
Wieńcowe a potem to było już tylko
Moje mozolnie zapracowane "dzieło"
- Wóda
- Papierosy
- Tłuste jedzenie
- Brak ruchu
No i stres potężny stres zawodowy
Trwało to do 44 roku życia
Czy to długo?
Można powiedzieć i tak i nie
Tak - bo chore serce w tych
Latach złapało mnie
Nie - bo przez te wyjątkowe żyły
Tak późno naznaczyło mnie
W kolejce do Abrahama
Choć mogło być wcześniej
Niebiosa już wcześniej
Na mnie czekały teraz już wiem
Że życie po przeszczepie jest
Wyjątkowe jest nie dla "leszczy"
Jak długo po przeszczepie żyć będę
To tylko Pan Bóg wie
Mi pozostało tylko starać się
Żyć muszę tak aby inni nie musieli
Prze ze mnie płakać
Czasem mi w tym czegoś brak
Ale nie potrafię tego powiedzieć
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz