Suplementy wapnia – ich korzystne działanie kojarzone jest przede wszystkim z pozytywnym wpływem na kości, istnieją jednak dowody, że preparaty te mogą nasilać wapnienie naczyń oraz przyczyniać się do występowania niekorzystnych zdarzeń sercowo-naczyniowych.
Metaanaliza 5 badań naukowych obejmujących 8151 pacjentów wykazała, że suplementacja 500-2000 mg wapnia na dzień zwiększała ryzyko wystąpienia zawału serca o 30%. Ryzyko to oceniane łącznie z udarem mózgu lub nagłym zgonem było na granicy istotności statystycznej. Dotychczas zalecana podaż wapnia w leczeniu osteoporozy osób starszych wynosi 1200mg/d, dlatego autorzy badania zalecają rozwagę i konieczność wzięcia pod uwagę niekorzystnego wpływu na układ naczyniowy suplementu w badanych dawkach.
Wyniki metaanalizy kłócą się z wynikami badań obserwacyjnych i interwencyjnych, które sugerowały raczej protekcyjny wpływ suplementacji tym pierwiastkiem na układ sercowo-naczyniowy, poprzez obniżanie ciśnienia tętniczego krwi i poprawę profilu lipidowego (obniżenie stężenia cholesterolu całkowitego oraz zwiększenie stężenia HDL). Jednocześnie wraz z suplementacją wapnia obserwowano jednak przyspieszenie gromadzenia wapnia w ścianach oraz zwiększenie śmiertelności pacjentów z niewydolnością nerek.
Niejednoznaczność wyników badań nakazuje ostrożność, ale lekarze alarmują – w przypadku już zleconej suplementacji nie należy z niej samodzielnie rezygnować! Wśród osób starszych pokrycie zapotrzebowania na wapń jest często trudne, dodatkowo opublikowane wyniki wymagają dalszych badań. Pacjenci powinni być jednak powiadomieni, że najlepszym źródłem wapnia, jak i wszystkich innych pierwiastków, jest zbilansowana, odpowiedniej jakości dieta i tylko w przypadku niemożności pokrycia zapotrzebowania pacjenta, zalecamy suplementy.
Do głównych źródeł wapnia w diecie należy mleko i przetwory mleczne, takie jak kefir, czy jogurt, które mogą być bardziej polecane osobom gorzej trawiącym laktozę. Inne produkty bogate w wapń to m.in. sardynki spożywane razem z kręgosłupami, zielone warzywa, takie jak jarmuż, brokuły, sałata, kapusta, także nasiona roślin strączkowych (soja, groch, fasola, bób, soczewica), orzechy (zwłaszcza brazylijskie i migdały) oraz siemię lniane, sezam, mak, czy suszone owoce takie jak figi, czy daktyle.
Autor: Urszula Somow – dietetyk
źródło: http://mojeserce.info/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz