Blokując na pewien czas przepływ krwi przez ramię pacjenta, można zapobiegać uszkodzeniom mięśnia sercowego związanym z zawałem - informuje pismo "The Lancet".
Do zawału serca dochodzi z powodu jego niedokrwienia - dostarczająca tlen i substancje pokarmowe krew nie dopływa do pracującego mięśnia, co powoduje ból (zwykle za mostkiem) i martwicę mięśnia sercowego.Chory jak najszybciej powinien trafić do szpitala, aby lekarze mogli udrożnić naczynia wieńcowe i ograniczyć rozmiar zniszczeń.
Duńscy naukowcy z uniwersytetu w Aarhus przebadali około 150 pacjentów po zawale. Jak wykazało wstrzyknięcie małej ilości radioaktywnego izotopu, w lepszym stanie było serce tych chorych, którym podczas przewozu karetką do szpitala nakładano na ramię ściskający, pneumatyczny mankiet aparatu do mierzenia ciśnienia. Ucisk był stosowany kilkakrotnie, w odstępach pięciominutowych, za każdym razem mankiet zakładano na pięć minut.
Zdaniem autorów badań, niedokrwienie mięśni ramienia wyzwala naturalną reakcję organizmu, która chroni komórki mięśnia sercowego przed niedotlenieniem.
Potrzebne są jednak dalsze badania - by przekonać się, czy tak osiągnięte mniejsze uszkodzenia serca przekładają się w dłuższej perspektywie na większe szanse przeżycia i zmniejszone ryzyko niewydolności krążenia.
PAP
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz