wiadomość powitalna

ALL ABOUT THE HEART

"Jakie jest twoje serce, ten tylko się dowie,
kto je stracił, więc dbaj i kochaj swoje serduszko"
andriju
Z powodu mocnego związku z duchową duszą,
ciało ludzkie nie może być postrzegane jako
wyłącznie zespół tkanek, organów i funkcji,
lecz raczej jako istotna część osoby,
która przez ciało ukazuje się i wyraża".
JAN PAWEŁ II
Znajdź swój bilans życia.
3 x 8 = 24
Jest to magiczne równanie życia!
8 godz.snu
8 godz.pracy
8 godz.odpoczynku
Jeżeli tylko możesz
dostosuj się do tego!
andriju


"PRACA TO NIE TYLKO TO CO ROBISZ
LECZ TO CO POZOSTAWIASZ PO SOBIE INNYM"
andriju













poniedziałek, 29 maja 2017

Sex działa jak kokaina

Uspokaja, działa antydepresyjnie, łagodzi ból i przebieg wielu chorób. Dobrze wpływa na pamięć. Ale czy wiecie, że seks oddziałuje na ludzki mózg jak narkotyk? Lekarze twierdzą, że wpływa na te same obszary mózgu, co kokaina, kofeina, nikotyna czy czekolada. Uczucie radości, które wywołuje, jest związane z uwalnianiem się neurotransmitera dopaminy, który w mózgu aktywuje ośrodki nagrody, przez co działa podobnie jak niektóre z narkotyków.

Zażywanie kokainy i uprawianie seksu nie wywołuje dokładnie tych samych odczuć, ale działa na te same obszary mózgu – twierdzi docent psychologii na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles, Timothy Fong. Podobnie jak kofeina, nikotyna czy… czekolada, aktywuje ośrodek nagrody (przyjemności) w mózgu. Podczas seksu w ludzkim ciele uwalnia się wiele różnych hormonów, które wprowadzają nas w błogostan.

Uwalniane endorfiny wprowadzają nasze ciało w ekstazę. Czujemy się zrelaksowani i zadowoleni. W przypadku oksytocyny, czyli tzw. hormonu miłości, wykazano, że jej uwalnianie czyni ludzi szczęśliwszymi i milszymi dla swych partnerów. Oksytocyna doskonale też uspokaja, pozwala szybciej zasnąć i wpływa na lepszą jakość snu. Jej uwalnianie rozpoczyna się w pierwszych 20 minutach obejmowania się. Kobiety przy tym produkują jej aż cztery raz więcej niż mężczyźni. Ci z kolei zalewani są falą testosteronu, który kieruje ich popędem seksualnym.

Kolejnym kluczowym hormonem jest serotonina, która działa w organizmie jak antydepresant. To głównie dzięki niej po seksie człowiek czuje się szczęśliwy i spokojny. Długotrwałe badania wykazały, że aktywne seksualnie kobiety w długich związkach są wyraźnie mniej narażone na ryzyko wystąpienia depresji niż te, które żyją w związkach niezaspokajających ich potrzeb seksualnych. Co ciekawe, badania przeprowadzane na Uniwersytecie w Nowym Jorku w 2002 roku wskazują, że ci, którzy uprawiają seks bez prezerwatywy, rzadziej mają objawy depresji niż ci, którzy jej używają. Naukowcy na tej podstawie stwierdzili, że właściwości antydepresyjne mają niektóre substancje zawarte w spermie, na przykład estrogeny czy prostaglandyny.

Regularny seks łagodzi bóle głowy. Według doktora Vincenta Martina z amerykańskiego Uniwersytetu w Cincinnati, odpowiada za to właśnie uwalnianie się serotoniny. Przy ataku migreny nerwy stymulowane przez serotoninę są mniej aktywne. Jeśli ich aktywność się zwiększy, nieprzyjemne uczucie bólu może zanikać. Seks natomiast jest najlepszą metodą na szybkie dostarczenie serotoniny do mózgu. W organizmie uwalnia się jej wielka ilość, a co więcej, aktywują się takie ścieżki nerwowe, które mogą w ogóle zatrzymać atak migreny.

Seks trzy razy w tygodniu aż o połowę zmniejsza ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Dlatego błędne jest przekonanie, że mężczyźni podczas seksu są narażeni na wystąpienie zawału. Nie istnieje żaden dowód na to, by mężczyźni w wieku około 40 - 50 lat regularnie uprawiający seks, częściej ulegali zawałom serca. Brytyjska Fundacja Serca (British Heart Foundation – BHF) wskazuje wręcz, że miłosne igraszki sprzyjają sprawności tego kluczowego organu naszego ciała. Nie trzeba wylewać siódmych potów na siłowni. Regularnym i częstym seksem możemy obniżyć ryzyko wystąpienia chorób serca nawet dwukrotnie – mówi Mike Knapton, dyrektor BHF.
Cieszcie się seksem, a katar czy grypa nie dopadną was tak łatwo. Regularna miłość fizyczna zwiększa odporność naszego organizmu. Ludzie, którzy regularnie uprawiają seks, mają o 30 proc. wyższy poziom immunoglobuliny (substancji należącej do układu odpornościowego i niezwykle ważnej w walce z bakteriami i wirusami) niż pozostali. Jedna z najważniejszych prac naukowych na temat długowieczności człowieka wskazuje, że ludzie, którzy kochają się rzadziej niż raz w miesiącu, są aż dwukrotnie bardziej narażeni na przedwczesną śmierć niż ci, którzy cieszą się seksem przynajmniej dwa razy w tygodniu.

Z kolei wyniki badań australijskich naukowców wskazują, że regularny seks zmniejsza uszkodzenie DNA w plemnikach nawet o 12 proc. Jeśli plemniki dłuższy czas zatrzymywane są w jądrach, szybciej giną. Jeśli mężczyzna ma ich niewiele, ich jakość i ilość można polepszyć właśnie regularnym seksem – twierdzi ginekolog Gillian Lockwood z brytyjskiego szpitala Midlands Fertility Service.

Sperma nie musi służyć wyłącznie do zapładniania, zawiera bowiem kortyzol, hormon, który wzmacnia uczucie do drugiej osoby, prolaktynę, która działa jak naturalny antydepresant, a także oksytocynę, znaną jako hormon szczęścia.



Źródło: Świat na Dłoni

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz