wiadomość powitalna

ALL ABOUT THE HEART

"Jakie jest twoje serce, ten tylko się dowie,
kto je stracił, więc dbaj i kochaj swoje serduszko"
andriju
Z powodu mocnego związku z duchową duszą,
ciało ludzkie nie może być postrzegane jako
wyłącznie zespół tkanek, organów i funkcji,
lecz raczej jako istotna część osoby,
która przez ciało ukazuje się i wyraża".
JAN PAWEŁ II
Znajdź swój bilans życia.
3 x 8 = 24
Jest to magiczne równanie życia!
8 godz.snu
8 godz.pracy
8 godz.odpoczynku
Jeżeli tylko możesz
dostosuj się do tego!
andriju


"PRACA TO NIE TYLKO TO CO ROBISZ
LECZ TO CO POZOSTAWIASZ PO SOBIE INNYM"
andriju













wtorek, 16 grudnia 2014

Czy robot zastąpi asystenta podczas operacji serca?

Polski przenośny robot toru wizyjnego Robin Heart PortVisionAble w przyszłym roku przejdzie badania kliniczne w trzech klinikach kardiochirurgii w Polsce. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jesienią 2015 r. mogłaby się zacząć jego produkcja.

Jest jednym z efektów wieloletnich prac nad robotem kardiochirurgicznym Robin Heart, prowadzonych w Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi w Zabrzu przez zespół pod kierownictwem dr hab. Zbigniewa Nawrata. Dzięki temu od pomysłu stworzenia lekkiego, „walizkowego” robota do jego wykonania upłynęło zaledwie 5 miesięcy.

Robot z kamerą zastępuje podczas operacji asystenta. Pozwala dokładnie obejrzeć pole operacyjne. Model urządzenia zaprezentowano podczas piątkowej Międzynarodowej Konferencji Roboty Medyczne 2014 w zabrzańskiej fundacji. Waży niecałe 8 kg.

„Jest prosty, efektywny, ma wiele fajnych cech, których nie mieliśmy w poprzednich robotach. Jak wszystko pójdzie dobrze, to na wiosnę rozpoczniemy produkcję trzech robotów, które po uzyskaniu zgody komisji bioetycznej trafią do badań klinicznych w trzech ośrodkach. Po dopełnieniu wszystkich procedur jesienią przyszłego roku moglibyśmy zacząć go produkować. Nie robimy nauki dla nauki, ale staramy się trafić w zapotrzebowanie specjalistów” – powiedział PAP Zbigniew Nawrat.

Model wykonano w najnowocześniejszych technologiach – część to wydruki z drukarki 3D z poliwęglanu. Elementy stalowe wykonano mechanicznie na obrabiarkach sterowanych numerycznie.

„Bardzo mi się podoba, wygląda na przyjazne urządzenie. Urządzenia na bloku operacyjnym muszą być zminiaturyzowane i pomagać, nie przeszkadzać” – ocenił model kardiochirurg prof. Jacek Moll.

Naukowcy szacują, że Robin Heart PortVisionAble może kosztować 200-250 tys. zł. „To będzie najtańszy robot i najlepszy wśród konkurencji. Bardzo nam zależy, żeby Polska była rozpoznawana na mapie Europy jako miejsce, gdzie produkujemy urządzenia wysokiej jakości. Jest na to szansa” – podkreślił doc. Nawrat.



PAP - Nauka w Polsce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz