I w zapale je rozchyla
Z ciekawością czegoś szuka
Mam! Woła do mamy
Zobacz jakie truskawy
To są piękne poziomki
Zbieraj do koszyka
A ja Ci zrobię smaczny nektar
Do picia przez słomki
Szymonek mocuje się ze sznurkiem
Zaplątanym w koła samochodziku
Dziadku pomóż mi odplątać
Bo chcę się bawić
I po alejkach ogrodowych pląsać
Dziadek zakłada okulary
Sznurek zaplątany rozwija
Dziadku nie ten sznurek
Bo do niego uwiązany jest jakiś ogórek
Dziadek przeciera z niedowiary okulary
Jaki ogórek pyta wnusia
Nie ogórek tylko odplątaj koła
I dziadka do myślenia zmusza
Drogi wnusiu jest taka duchota
A ja nie mam już siły
Żeby szukać guza w sznurku
A do tego przeszła mi ochota
Nagle Szymuś woła
Babciu dlaczego masz czarne ząbki
Nie są czarne tylko zabarwione
Jadłam jagody z krzaka zerwane
Na tym spotkaniu
Tyle muzyki słychać było
Kiedy wnuki zawzięcie
Na zabawkowych instrumentach grało
Nie grajcie tak głośno
Bo mi bębenki w uszach popękają
Są już słabe i stare
I od waszej muzyki zrobią się dziurawe
Oj dziadku zrób nam
Na koniec dnia grila
A co chcecie grilować
Kiełbaski i chlebek co chwila
Aby zapamiętać te wakacje
Żeby czuć przez cały rok te wibracje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz