wiadomość powitalna

ALL ABOUT THE HEART

"Jakie jest twoje serce, ten tylko się dowie,
kto je stracił, więc dbaj i kochaj swoje serduszko"
andriju
Z powodu mocnego związku z duchową duszą,
ciało ludzkie nie może być postrzegane jako
wyłącznie zespół tkanek, organów i funkcji,
lecz raczej jako istotna część osoby,
która przez ciało ukazuje się i wyraża".
JAN PAWEŁ II
Znajdź swój bilans życia.
3 x 8 = 24
Jest to magiczne równanie życia!
8 godz.snu
8 godz.pracy
8 godz.odpoczynku
Jeżeli tylko możesz
dostosuj się do tego!
andriju


"PRACA TO NIE TYLKO TO CO ROBISZ
LECZ TO CO POZOSTAWIASZ PO SOBIE INNYM"
andriju













środa, 24 kwietnia 2013

Prof. Buszman: leczymy zawały taniej niż w innych krajach UE

Kardiologia inwazyjna nazywana jest w naszej służbie zdrowia „żyłą złota”, tymczasem leczenie interwencyjne ostrych zespołów wieńcowych jest w Polsce najtańsze ze wszystkich krajów UE – 



wtorek, 23 kwietnia 2013

"MOJA ROBOCZA SZUFLADA"

Niech mistrz wymaluje dla mnie
Krajobraz fantastyczny i zaczarowany
Mojej schowanej w szafie szuflady
Do której to oczy szeroko otworzył
I... zaczarowany widok zobaczył!

Widok był niesamowity!
Mistrzowskim oczom ukazały się
Stojące na baczność kolorowe śrubokręty
Gwoździe i wkręty

To jak do musztry szykowały się
Nożyce do żywopłotu
Nożyk do przycinania tapet na tle obłoku
Groźnie wyglądająca lutownica
Która czekała na odpalenie
Również czekają błyskawiczne kleje
I piłka do drewna wyginająca się jak baletnica

I tak na musztrze ćwiczą zszywki tapicerskie
Wyskakują z pudełka
Jakby im było mało szuflady
Do nich dołączyły spinacze biurowe
A po drugiej stronie klucze płaskie i nasadowe
-Do musztry jeszcze nie gotowe

W pancernej obudowie
Zobaczył lśniący zestaw kluczy
I napis "Rosomak" w metalu
Znajdowały się tam też kołki rozporowe
Przystrojone srebrną zbroją
No i wszyscy się ich boją

W końcu mistrz tak rzekł
Szuflada proszę pana jest za ciężka!
I żaden "chłoptaś" by jej nie otworzył
By cokolwiek naprawić, zrobić czy stworzyć!
I to byłaby dla wszystkich wielka udręka.

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

"STRZAŁA ŻYCIA"

Życie to jest prezent
Jak "strzała życia"
I trzeba ją przekazać
Następnemu pokoleniu
Aby wystrzelona leciała aż pod horyzont

Człowiek jest jak ten "piękny łuk"
Którego cięciwa wystrzeliła strzałę
Strzałę nowego życia
Mojego syna- dla mnie
I dla Jego matki na chwałę

Ciągle przypominamy swoim następcom
Aby dali nam i sobie kolejny prezent
Kolejną "strzałę" wystrzeloną w przyszłość
Strzałę nowego życia

Taki prezent ja dostałem
I każdy powinien wypuścić swoją strzałę
Prezent,"strzałę życia", nowego życia
Przedłużającą wasze
I potomka istnienie na tym świecie

Obecne życie młodych
To nieskończona gonitwa
Za pracą,za pieniędzmi
Za przyjemnościami tego świata
I jest nie ludzkie

Zapominają o prezencie
Wystrzelonej strzale,"strzale życia"
Która by przeniosła ich w przyszłość
Ku pamięci swoich potomnych

"Strzale" jako piękny prezent
Następnemu pokoleniu
Strzałę -NOWEGO ŻYCIA
Na pewno jak wszyscy wiemy
Lepszego,szczęśliwego życia.

Tą strzałą jest mój i syna potomek
Który będzie czuwać dalej
Aby dziedzictwo nie wpadło w niepamięć.

piątek, 19 kwietnia 2013

"ZABAWY MAŁEJ ASI"

Gdy złote słoneczko zenitu sięga
Woda w małym basenie ciepłotę osiąga
Tam mała Asiula trawkę trąca
Do baseniku  dobiega w pląsach

Wodę nóżką swą małą bada
I wnet z radością do niej wpada
Ale ciepła!...zobacz mamo!
Ale ciepła!...szczebiocze
A słoneczko po ramionach ją łaskocze

Już się nie kąpie
Już w pląsach biega po łące
Tu zerwie płatek dmuchawca
Tam zerwie kwiatek stokrotki
Trzymając w rączce białe "kotki"

Już nie bada wodę nóżką
Tylko z biegu skacze do basenu
Rozkładając rączki jakby była jaskółką
W tedy lśniące słomkowe jej włosy
Fruwały z boku na bok,po ramionach
Wyrywając się z gniazdka jak młode kosy

I z uśmiechem na ustach
Szczebiocze znów
Jaka ciepła woda! - zobacz!
Jaka ciepła! - mamo!

Biegania i skakania nie było końca
...Aż nagle zobaczyła bąka!
Dużego,brzęczącego, patrzącego z kąta!
Jakby chciał powiedzieć

Dość biegania i skakania Asiu
To moja łąka i nie będziesz tu biegać!
Nie baw się ze mną w podchody!
Lecz w basenie szukaj ochłody

W cieniu orzecha siedzę i myślę
Mój Boże, nie tak dawno
Moja córeczka po łące biegała
I do basenu z ciepłą wodą wskakiwała

Teraz z rozrzewnieniem zaglądam
Na moją wnusię jak po trawie
Boso delikatnie stąpa

                                              ...dedykuję mojej Niesi i Asi

wtorek, 16 kwietnia 2013

Odpowiednia dieta, spacery i sen pomogą pokonać wiosenne zmęczenie


Dieta bogata w warzywa i kiełki, spacery oraz sen to najlepsze sposoby na dokuczającą nam wczesną wiosną: apatię, senność, rozdrażnienie czy bóle głowy. Przyda się też cierpliwość, bo na dostosowanie się do nowych warunków nasz organizm potrzebuje 2-3 tygodni.

piątek, 12 kwietnia 2013

Co robić, żeby być zdrowym?

Co robić, aby być zdrowym? Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że w każdym człowieku istnieje niewidoczne źródło zdrowia, które w pewnym stopniu sterowane jest ludzkimi... myślami.

sobota, 6 kwietnia 2013

"OGRÓD MATCZYNYM SERCEM MALOWANY"

Kiedy zostałaś moją żoną
Umiłowaną, poślubioną
Wówczas mi ogród matczyny otworzyłaś
Ogród świetlisty, pełen kwiatów zorzy
Ogród matczynym sercem malowany

Pełen grządek warzyw i kwiatów
Wyglądały jak kolorowe dywany
Na grządkach zobaczyłem wypielęgnowane
Mieczyki, astry, dalie i tulipany

Gdzieś w cieniu starej gruszki
Georginie,cynie i prymulki
Tam ją widziałem Twoją mamę
Pochyloną nad lśniącymi kwiatami
Której włosy całowały swymi płatkami

Jest też łąka z trawą strzyżoną
Tam właśnie kwitły kwiaty
Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki

To polskie kwiaty,w których urodzie,
Zapachu czułem matczyną rękę
Matczyną, wypracowaną przez lata udrękę

Dalej w ogrodzie rozdzwoniły się kwietne sady
A obok pachniały winogrady
I róże śliczne i wijące błękitne powoje
Które całować będą Mamo, włosy Twoje

Gałązki ku nam zwisać będą
A narcyzy piąć się srebrną grzędą
I padnie biały kwiat starych jabłoni
I to widzę jak na dłoni

A tam w kącie ogrodu
Zakwitły piękne, dostojne azalie
Gdzie dzieci moje widziały  za młodu
Forsycje, szafirki, konwalie

A mama znowu  jest w ogrodzie
Dzień w dzień bo przecież
Rododendrony słabo kwitną
Kiedy majowy słaby przymrozek
Przyciął je jak brzytwą

I tak ubrana
W piękne kolory kwiatów
Dali, lilii i bławatów
Ustrojona paprocią młodą
Rozświetla ogród matczyną urodą

A kiedy my młodzi
Pójdziemy cisi, zamyśleni
Wśród złotych przemgleń
I słonecznych promieni

Pójdziemy w ogród pełen zorzy
To jak naszą miłość
Kolorową bramę ogrodu
Nam otworzy.

Bo to jest ogród matczynym sercem malowany
I my to bardzo,bardzo doceniamy.