Latem częściej bywamy świadkami wypadków na wakacyjnej trasie, czy też przebywając nad zbiornikami wodnymi. Kurs udzielania pierwszej pomocy teoretycznie ma za sobą każdy posiadacz prawa jazdy, czyli minimum 18, 5 miliona osób.
wiadomość powitalna
ALL ABOUT THE HEART
"Jakie jest twoje serce, ten tylko się dowie,
kto je stracił, więc dbaj i kochaj swoje serduszko"
andriju
Z powodu mocnego związku z duchową duszą,
ciało ludzkie nie może być postrzegane jako
wyłącznie zespół tkanek, organów i funkcji,
lecz raczej jako istotna część osoby,
która przez ciało ukazuje się i wyraża".
JAN PAWEŁ II
TRANSPLANTACJA SERCA
MOJE PRZESŁANIE
POEZJA
Znajdź swój bilans życia.
3 x 8 = 24
Jest to magiczne równanie życia!
8 godz.snu
8 godz.pracy
8 godz.odpoczynku
Jeżeli tylko możesz
dostosuj się do tego!
andriju
"PRACA TO NIE TYLKO TO CO ROBISZ
LECZ TO CO POZOSTAWIASZ PO SOBIE INNYM"
andriju
środa, 24 lipca 2013
wtorek, 23 lipca 2013
"TĘSKNOTA DO RODZINNEGO DOMU "JAŚKOWO"
Ciągle tęsknimy do dzieci
Które wyfrunęły z rodzinnego domu
Do dzieci ich dzieci, które biegają po polu
Do ciszy wieczoru pełnej najcieplejszych wspomnień
Do Wigilijnej Wieczerzy, która łączy zagniewanych
Do śpiewanej prawdziwej kolędy
Która została zapomniana przez lata
I nie da się zaśpiewać ustami
Do "Jaśkowa" w którym się bezpiecznie czujemy
Będąc razem szczęśliwi
Bawiąc się weseli...
W tedy łatwiej jest żyć
Od niedzieli do niedzieli !
Które wyfrunęły z rodzinnego domu
Do dzieci ich dzieci, które biegają po polu
Do ciszy wieczoru pełnej najcieplejszych wspomnień
Do Wigilijnej Wieczerzy, która łączy zagniewanych
Do śpiewanej prawdziwej kolędy
Która została zapomniana przez lata
I nie da się zaśpiewać ustami
Do "Jaśkowa" w którym się bezpiecznie czujemy
Będąc razem szczęśliwi
Bawiąc się weseli...
W tedy łatwiej jest żyć
Od niedzieli do niedzieli !
poniedziałek, 22 lipca 2013
"TRUDNE PYTANIE"
Pytasz mnie co można robić w szpitalu
W godzinę przed przeszczepem?
Kiedy lekarz nad ranem
Obudzi cię, swym oddechem
Nic nie robię, bo mam myśli rozbiegane
I nie mogę skupić się
Chyba tracę pamięć
I nie mogę opanować się !
Zapomniałem, że mam żonę i dzieci
No i, że już słońce za oknem świeci
Tylko "piękna japonka" do mnie mówi
Że, nie czuję bólu igły jej zapomnienia
I słów nie rozumie Jej
A serce me bije w galopie
I oczy me zamykają się
Aby nie widzieć !
Aby nie słyszeć !
Kiedy "białą karetą" wiozą mnie
Do nieznanej mi krainy szczęśliwości
Choć oczekiwanej w mej świadomości !
W godzinę przed przeszczepem?
Kiedy lekarz nad ranem
Obudzi cię, swym oddechem
Nic nie robię, bo mam myśli rozbiegane
I nie mogę skupić się
Chyba tracę pamięć
I nie mogę opanować się !
Zapomniałem, że mam żonę i dzieci
No i, że już słońce za oknem świeci
Tylko "piękna japonka" do mnie mówi
Że, nie czuję bólu igły jej zapomnienia
I słów nie rozumie Jej
A serce me bije w galopie
I oczy me zamykają się
Aby nie widzieć !
Aby nie słyszeć !
Kiedy "białą karetą" wiozą mnie
Do nieznanej mi krainy szczęśliwości
Choć oczekiwanej w mej świadomości !
niedziela, 21 lipca 2013
"CZY MOŻNA KOCHAĆ CUDZE SERCE"
Cisza mówi to samo
We wszystkich językach
Nie trzeba tłumaczyć kiedy
Z jej okruchów układam wiersz
Bo umiłowałem ciszę, która mieszka
W poplątanych gałęziach drzew
I wysokich szczytach gór,
W głuszy leśnych uroczysk,
Szczęśliwych, że nie znają
Smaku ludzkiego buta
Najbardziej umiłowałem serce człowieka,
Które cicho zamieszkało
W moim ciele, choć nie dane mi było
To serce wybierać
Co dnia miłuję je więcej
Jakby czekało na miłość mą
Jest jak wiecznie spragniona kochanka
Której miłości tej - jest...MAŁO, MAŁO I MAŁO !
We wszystkich językach
Nie trzeba tłumaczyć kiedy
Z jej okruchów układam wiersz
Bo umiłowałem ciszę, która mieszka
W poplątanych gałęziach drzew
I wysokich szczytach gór,
W głuszy leśnych uroczysk,
Szczęśliwych, że nie znają
Smaku ludzkiego buta
Najbardziej umiłowałem serce człowieka,
Które cicho zamieszkało
W moim ciele, choć nie dane mi było
To serce wybierać
Co dnia miłuję je więcej
Jakby czekało na miłość mą
Jest jak wiecznie spragniona kochanka
Której miłości tej - jest...MAŁO, MAŁO I MAŁO !
sobota, 20 lipca 2013
"KĄPIEL SZPAKA W OGRODZIE"
I patrzę w niebo na fruwające latawce
Dzieci za nimi po łące biegają
Latawce to nasiona mniszka
Które dzieci wartko zrywają
Nagle patrzę jak w podskokach
Biegnie szpak do siatkowego płota
Dlaczego tam biegnie i skacze?
Bo tam woda w misce chlupocze
poniedziałek, 15 lipca 2013
Zarówno leki innowacyjne jak i generyczne są potrzebne
Bez leków innowacyjnych nie byłoby postępu w medycynie, bez generycznych – powszechnego dostępu do skutecznego leczenia – mówili eksperci podczas konferencji prasowej „Leki innowacyjne i generyczne – rejestracyjny punkt widzenia”.
czwartek, 11 lipca 2013
Czy miażdżyca to poważna choroba
Wysoki zły cholesterol w krwinkach jest jednym z najważniejszych czynników ryzyka miażdżycy. W czasie gdy krew luźno przepływa przez naczynia krwionośne, wraz z nią do każdej komórki doprowadzane są substancje odżywcze i konieczny do przeżycia tlen.
czwartek, 4 lipca 2013
Aronia - potężny arsenał witamin dla serca
Lato obfituje w owoce, dzięki czemu do wyboru mamy ich szeroką gamę w bardziej przystępnych cenach. W zależności od preferencji i ilości wolnego czasu, kupujemy je w dużym markecie lub na pobliskim targu. Podczas wyboru kierujemy się nie tylko walorami estetycznymi i smakowymi. Bardzo ważne są właściwości wybranych przez nas owoców i ich wpływ na nasze zdrowie.
środa, 3 lipca 2013
"DOSKONAŁY SOLISTA"
motto: "Ślady na piasku znikają
"Ślady na sercu pozostają"
Jestem czasem muzykiem,
Jestem czasem śpiewakiem
I śpiewam całym swym ciałem
Ale serce jest solistą nie małym
Które daje głos wspaniały
Które zawsze śpiewa swą pieśń ostatnią
W drodze do wiecznej niebieskiej krainy
Swych kończyn nie czuję wcale
Kiedy serce adrenaliny mniej dostaje
Wtedy jestem muzykiem "małym"
Gdy serce me śpiewać przestaje
Kiedy gram muzykę mu znaną
Serce me śpiewa doskonale
Bo wie, że muzyka ta, jest mu kochana
Jak kochanka moja kiedy była słuchana
Serce jest solistą wielkim
Ciała mego doskonałym
I tylko przeze mnie mi znanym
Choć przeze mnie nie wybranym.
"Ślady na sercu pozostają"
Jestem czasem muzykiem,
Jestem czasem śpiewakiem
I śpiewam całym swym ciałem
Ale serce jest solistą nie małym
Które daje głos wspaniały
Które zawsze śpiewa swą pieśń ostatnią
W drodze do wiecznej niebieskiej krainy
Swych kończyn nie czuję wcale
Kiedy serce adrenaliny mniej dostaje
Wtedy jestem muzykiem "małym"
Gdy serce me śpiewać przestaje
Kiedy gram muzykę mu znaną
Serce me śpiewa doskonale
Bo wie, że muzyka ta, jest mu kochana
Jak kochanka moja kiedy była słuchana
Serce jest solistą wielkim
Ciała mego doskonałym
I tylko przeze mnie mi znanym
Choć przeze mnie nie wybranym.
Zakończył się kolejny etap prac nad nową biologiczną zastawką serca
Zakończył się kolejny etap prac nad nową generacją biologicznej zastawki serca – poinformowała w poniedziałek Fundacja Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi w Zabrzu. W badaniach na owcach sprawdzano bezpieczeństwo i jakość rozwiązań konstrukcyjnych.
poniedziałek, 1 lipca 2013
Już ponad 100 tys. osób od urodzenia żyje w Polsce z wadą serca
Z wrodzoną wadą serca od dzieciństwa żyje w Polsce już ponad 100 tys. osób, ale jedynie co piąta z nich jest pod specjalistyczną opieką medyczną – powiedział PAP prof. Piotr Hoffman z Kliniki Wad Wrodzonych Serca Instytut Kardiologii w Warszawie.
wtorek, 25 czerwca 2013
W W. Brytanii elektroniczne papierosy będą regulowane jak leki
Papierosy elektroniczne będą w W. Brytanii podlegały takim samym regulacjom jak lekarstwa – postanowił w środę urząd kontroli leków MHRA (Medicines & Healthcare Products Regulatory Agency). Obecnie są zaliczane do kategorii produktów konsumpcyjnych.
piątek, 21 czerwca 2013
"CISZA"
Kolejny raz byłem u Ciebie Mamo
Szedłem po schodach po których
Niedawno nie mogłem wejść
Bo wtedy kolejny raz czułem ból w sercu
To nie był ból z powodu spotkania z Tobą
To serce wołało o pomoc do Boga
Aby dał mi siły do spotkania z Tobą
Teraz kolejny raz odwiedzam Cię
Z bólem serca - że jesteś "tam"
Gdzie nie ma schodów
Z bólem serca, że Cię nie zobaczę
Że nieraz nad Tobą zapłaczę
Teraz kiedy szedłem po schodach
W sercu cieszyłem się na twój widok
Niestety w domu Cię nie było
Pozostał tylko smutek
Teraz patrzysz na mnie z góry I wiem,
- Że muszę na czas wypić leki
- Złożyć modlitwę dziękczynną za Ciebie
- Żebym pamiętał o kwiatach
I kaganku na Twoim grobie
Wszystko po to abym nie zapomniał o Tobie
Ale ja wiem o tym
Nie musisz mi o tym mówić
Bo tak mnie wychowałaś
Przez całe swoje ziemskie życie o to dbałaś
Ja wiem, że między nami CISZA wystarczy
Aby powiedzieć co najważniejsze
- MAMO! OCH MAMO!
Szedłem po schodach po których
Niedawno nie mogłem wejść
Bo wtedy kolejny raz czułem ból w sercu
To nie był ból z powodu spotkania z Tobą
To serce wołało o pomoc do Boga
Aby dał mi siły do spotkania z Tobą
Teraz kolejny raz odwiedzam Cię
Z bólem serca - że jesteś "tam"
Gdzie nie ma schodów
Z bólem serca, że Cię nie zobaczę
Że nieraz nad Tobą zapłaczę
Teraz kiedy szedłem po schodach
W sercu cieszyłem się na twój widok
Niestety w domu Cię nie było
Pozostał tylko smutek
Teraz patrzysz na mnie z góry I wiem,
- Że muszę na czas wypić leki
- Złożyć modlitwę dziękczynną za Ciebie
- Żebym pamiętał o kwiatach
I kaganku na Twoim grobie
Wszystko po to abym nie zapomniał o Tobie
Ale ja wiem o tym
Nie musisz mi o tym mówić
Bo tak mnie wychowałaś
Przez całe swoje ziemskie życie o to dbałaś
Ja wiem, że między nami CISZA wystarczy
Aby powiedzieć co najważniejsze
- MAMO! OCH MAMO!
środa, 19 czerwca 2013
Kiedy lekarz popełni błąd
Lekarze, jak każdy z nas, popełniają błędy, dlatego już studentów medycyny powinno się uczyć, jak przyznawać się do pomyłek i ograniczać wyrządzone leczonym szkody – podkreśla prof. med. Richard Cranovsky, szwajcarski znawca kwestii bezpieczeństwa pacjentów.
"WESELE MARCINA"
Orkiestra zagrała walca
Marcin zaprosił Agnieszkę do tańca
I oboje powirowali po parkiecie
Jakby byli w wielkim świecie
Ludzie patrzą i klaszczą
Lecz oni nikogo nie widzą
Wpatrzeni w swoje szczęśliwe oczy
Zamyśleni o POŚLUBNEJ NOCY
Po młodej parze na parkiet
Wyszli świadkowie i drużbanci
A potem rodzice,dziadkowie i goście
Wtedy wesołe i skoczne nutki na wiwat
Zagrali orkiestranci
Spoglądam na mocno uginające się stoły
Cóż za przepych! Cóż za jadło!
Na stołach pośrodku
Równo pokrojone ciasto
Po bokach wielkie pieczone udka drobiowe
Młode ziemniaki i schabowe
Owoców co nie miara!
-Jabłka jak "lakierowane"
-Kilka gatunków winogron
-Banany,gruszki i kiwi
Biesiadnik patrzy i się dziwi
Co za szyk! Co za klasa!
Są błyszczące szynki i kiełbasa
Okowita stoi na stołach
Biała i kolorowa "Tyniecka"
Na baczność jak żołnierze na czatach
Gotowe dla każdego swata
Białogłowy w swych nowych
Kolorowych,zalotnych kreacjach
Gotowe do pląsania po parkiecie
A panowie dystyngowani czekają w odwecie
Już dawno po północy
Nigdzie nie widać zmęczonych!
Wszyscy weseli i uśmiechnięci
Tylko, gdzie nie gdzie, dzieci się pospały
Ale orkiestra nie pozwala spać
Grając skoczne taneczne melodie
Kidy zagrała "Kankana"
Ożywiły się dziewczyny młode
W wesołym tańcu
Podnosząc wysoko kolana
A na koniec tańca każda próbowała
Zrobić "szpagat" w podskoku
Ale zrobiła to tylko Helenka
Pokazując wysoki talent w dużym tłoku
Robert i Gabrysia dużo włożyli pracy
Żeby się goście dobrze bawili
Bo to była praca nie dla "ladacy"
A jak coś się nie udało
Każdy im wybaczy!
Nadeszła pora podziękowań "MŁODEJ PARY"
Dla rodziców, za trud wychowania
Przez lata,aż do zaślubin i wesela
Rodzicom i świadkom polały się łzy
Przez wielką ich wdzięczność
W słowach wypowiedziane
A łzy jak okruchy niebieskie padały na parkiet
Rozlewając się wokół na wszystkich
Orkiestra zagrała "Kochanych rodziców mam"
A wszyscy kołysali się wzruszeni
I nagle STOP!
Zmienia się rytm muzyki
I słychać śpiew wesoły
-"A teraz idziemy do stolika
By wypić wódeczki z kielicha...
I słychać śpiew całej sali
WIWAT DLA MŁODEJ PARY !!
Marcin zaprosił Agnieszkę do tańca
I oboje powirowali po parkiecie
Jakby byli w wielkim świecie
Ludzie patrzą i klaszczą
Lecz oni nikogo nie widzą
Wpatrzeni w swoje szczęśliwe oczy
Zamyśleni o POŚLUBNEJ NOCY
Po młodej parze na parkiet
Wyszli świadkowie i drużbanci
A potem rodzice,dziadkowie i goście
Wtedy wesołe i skoczne nutki na wiwat
Zagrali orkiestranci
Spoglądam na mocno uginające się stoły
Cóż za przepych! Cóż za jadło!
Na stołach pośrodku
Równo pokrojone ciasto
Po bokach wielkie pieczone udka drobiowe
Młode ziemniaki i schabowe
Owoców co nie miara!
-Jabłka jak "lakierowane"
-Kilka gatunków winogron
-Banany,gruszki i kiwi
Biesiadnik patrzy i się dziwi
Co za szyk! Co za klasa!
Są błyszczące szynki i kiełbasa
Okowita stoi na stołach
Biała i kolorowa "Tyniecka"
Na baczność jak żołnierze na czatach
Gotowe dla każdego swata
Białogłowy w swych nowych
Kolorowych,zalotnych kreacjach
Gotowe do pląsania po parkiecie
A panowie dystyngowani czekają w odwecie
Już dawno po północy
Nigdzie nie widać zmęczonych!
Wszyscy weseli i uśmiechnięci
Tylko, gdzie nie gdzie, dzieci się pospały
Ale orkiestra nie pozwala spać
Grając skoczne taneczne melodie
Kidy zagrała "Kankana"
Ożywiły się dziewczyny młode
W wesołym tańcu
Podnosząc wysoko kolana
A na koniec tańca każda próbowała
Zrobić "szpagat" w podskoku
Ale zrobiła to tylko Helenka
Pokazując wysoki talent w dużym tłoku
Robert i Gabrysia dużo włożyli pracy
Żeby się goście dobrze bawili
Bo to była praca nie dla "ladacy"
A jak coś się nie udało
Każdy im wybaczy!
Nadeszła pora podziękowań "MŁODEJ PARY"
Dla rodziców, za trud wychowania
Przez lata,aż do zaślubin i wesela
Rodzicom i świadkom polały się łzy
Przez wielką ich wdzięczność
W słowach wypowiedziane
A łzy jak okruchy niebieskie padały na parkiet
Rozlewając się wokół na wszystkich
Orkiestra zagrała "Kochanych rodziców mam"
A wszyscy kołysali się wzruszeni
I nagle STOP!
Zmienia się rytm muzyki
I słychać śpiew wesoły
-"A teraz idziemy do stolika
By wypić wódeczki z kielicha...
I słychać śpiew całej sali
WIWAT DLA MŁODEJ PARY !!
wtorek, 18 czerwca 2013
"JARZĘBINA CZERWONA"
Jest lato, są wakacje
Niestety, przekwitły już Akacje
A ja siedzę pod Jarzębiną
Piękną,kolorową i czerwoną
Pomyślałem,że kiedy byłem młody
Rwałem czerwone owoce
Dla młodej dziewczyny
Uśmiechała się do mnie
A ja czułem się szczęśliwy
Czerwone korale wisiały na jej szyi
A jej wesołe oczy biegały
Po czerwonych koralach
A ręce dotykały je w pośpiechu
Żeby nie zerwały się w obrotach i podskokach
Dziewczyna dygnęła w podzięce
A jej uśmiech był pełniejszy
Czerwone jej usteczka
Połączyły się z kolorem okrągłych korali
W wielkiej dumie
Wypiąłem klatkę piersiową,
Że niby taki młody a już rozumie
Co to szlachetność wobec białogłowy
I takie czerwone korale
Mogą u niejednej, myśli rozbudzić w głowie
Przecież Jarzębina czerwona
Niejedno dziewczęce serce
Do miłości podpowie
Niestety, przekwitły już Akacje
A ja siedzę pod Jarzębiną
Piękną,kolorową i czerwoną
Pomyślałem,że kiedy byłem młody
Rwałem czerwone owoce
Dla młodej dziewczyny
Uśmiechała się do mnie
A ja czułem się szczęśliwy
Czerwone korale wisiały na jej szyi
A jej wesołe oczy biegały
Po czerwonych koralach
A ręce dotykały je w pośpiechu
Żeby nie zerwały się w obrotach i podskokach
Dziewczyna dygnęła w podzięce
A jej uśmiech był pełniejszy
Czerwone jej usteczka
Połączyły się z kolorem okrągłych korali
W wielkiej dumie
Wypiąłem klatkę piersiową,
Że niby taki młody a już rozumie
Co to szlachetność wobec białogłowy
I takie czerwone korale
Mogą u niejednej, myśli rozbudzić w głowie
Przecież Jarzębina czerwona
Niejedno dziewczęce serce
Do miłości podpowie
czwartek, 13 czerwca 2013
Jak zdrowo spać
Nie możesz zasnąć? Znów obudziłaś się z męczona i niewypoczęta? Jedna nieprzespana noc to jeszcze nie problem. Spokojnie można ją odespać i zregenerować szybko siły. Problem zaczyna się kiedy nieprzespane noce stają się częścią twojego życia. Po pewnym czasie zaczynasz chorować, a twój poziom życia słabnie. Lekarze alarmują, w Polsce blisko 70 procent osób ma przewlekłe problemy ze snem.
wtorek, 11 czerwca 2013
Dr Google, czyli ile są warte informacje medyczne w Internecie
Z wielu badań wynika, że coraz częściej korzystamy z Internetu jako naszego „lekarza pierwszego kontaktu”. Jednak specjaliści podkreślają, że informacje medyczne w sieci są często niesprawdzone lub mają charakter komercyjny i należy je traktować z dużą ostrożnością.
czwartek, 6 czerwca 2013
Niewydolność serca predysponuje do wcześniejszego wystąpienia andropauzy
Niewydolność serca (NS) u mężczyzn, prawdopodobnie przyspieszając naturalny proces starzenia, predysponuje do wcześniejszego ujawnienia się objawów andropauzy - poinformowali polscy naukowcy podczas konferencji Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego „Heart Failure 2013”, która odbyła się w dniach 25-28 maja w Lizbonie.
środa, 29 maja 2013
"ZAPACH AKACJI"
Koniec maja
Słońce na niebie wysoko
Czuje się wyraźny zapach Akacji
I nerwowe ruchy ludzi
Bo nadchodzi czas wakacji
Wszyscy marzą o podróży
Każdy sobie czas wakacji wróży
Myśli o podróży do Libii, Meksyku
A ja, niedaleko bo o Bałtyku
A Akacja dalej pachnie przecudnie
Jeszcze kwiaty kasztanów stoją nieprzekwitłe
W tym zapachu czuję się zniewolony
Tylko brakuje mi tu mojej żony
Kiedy patrzę na moją Akację
Widzę kosa jak śpiewa
Zapachem zniewolony- śpiew smutny
Bo dostał udaru od zapachu biedny
Więc, jak wychowa swoje pisklę
W konarach rozłożystej Akacji
Sam wysoko bez żony
Zamknąłem oczy i myślę
Może pojadę do Janusza na radomskie powiśle
Ale teraz muszę iść do domu
Bo moja żona na obiad zaprasza do stołu
Więc moją kwitnącą Akację zostawiam
Kiedy serce me już nie mdleje
I niczego złego się nie obawiam
Tylko z radości tego piękna
Na samą myśl serce me szaleje.
Słońce na niebie wysoko
Czuje się wyraźny zapach Akacji
I nerwowe ruchy ludzi
Bo nadchodzi czas wakacji
Wszyscy marzą o podróży
Każdy sobie czas wakacji wróży
Myśli o podróży do Libii, Meksyku
A ja, niedaleko bo o Bałtyku
A Akacja dalej pachnie przecudnie
Jeszcze kwiaty kasztanów stoją nieprzekwitłe
W tym zapachu czuję się zniewolony
Tylko brakuje mi tu mojej żony
Kiedy patrzę na moją Akację
Widzę kosa jak śpiewa
Zapachem zniewolony- śpiew smutny
Bo dostał udaru od zapachu biedny
Więc, jak wychowa swoje pisklę
W konarach rozłożystej Akacji
Sam wysoko bez żony
Zamknąłem oczy i myślę
Może pojadę do Janusza na radomskie powiśle
Ale teraz muszę iść do domu
Bo moja żona na obiad zaprasza do stołu
Więc moją kwitnącą Akację zostawiam
Kiedy serce me już nie mdleje
I niczego złego się nie obawiam
Tylko z radości tego piękna
Na samą myśl serce me szaleje.
wtorek, 28 maja 2013
Polski zawałowiec – palacz z nadciśnieniem i nadwagą
Ma 60-70 lat, nadciśnienie tętnicze, od lat pali papierosy, może też mieć cukrzycę, podwyższony cholesterol i nadwagę, częściej jest mężczyzną – to statystyczny obraz Polaka, który dostaje zawału serca. "Portret” statystycznych zawałowców przygotował śląski lekarz dr Marek Gierlotka.
piątek, 24 maja 2013
Ćwicz z sercem i dla serca
To, że aktywność fizyczna ma korzystny wpływ na kondycję psychofizyczną człowieka nie ulega wątpliwości. Na każdym kroku słyszymy, że sport jest niezwykle ważny dla kondycji serca - zarówno w ramach profilaktyki, jak i w czasie leczenia. Nie zawsze jednak wiemy jak ćwiczyć prawidłowo i bezpiecznie, a aktywność fizyczna może też zaszkodzić.
czwartek, 16 maja 2013
Przed kleszczami można się ochronić, ale warto pomyśleć o szczepieniu
Po długiej zimie kleszcze obudziły się wygłodzone - ostrzegają eksperci. Te niepozorne stawonogi pasożytujące m.in. na ssakach przenoszą groźne choroby. Przed jedną z nich, tj. kleszczowym zapaleniem mózgu, można się zabezpieczyć szczepieniem - przypominają.
środa, 15 maja 2013
Cukrzyca monogenowa pod kontrolą
Cukrzycę monogenową, która występuje u 5 proc. diabetyków, można niekiedy leczyć wygodniej niż cukrzycę typową - czasem nawet odstawiając insulinę. Zespołowi badaczy z Łodzi udało się już zidentyfikować największą na świecie grupę dzieci z tą odmianą choroby.
"UKRYTA MIŁOŚĆ"
Mężczyznę, który kocha
Można poznać po oczach i twarzy,
Kobietę po uśmiechu i wstydliwie opuszczonych oczach
Mężczyzna, miłość ukrywa w ciężkiej pracy
Kobieta nie potrafi ukryć miłości
I widocznej (nie)doskonałości
Kiedy w wymoszczonym "dołku" jej brzucha
Rodzi się nowe życie
Którego nie sposób nie zauważyć
Z nim najbardziej jej do twarzy
Mężczyzna, który kocha
Pisze dla Niej piękne wiersze i maluje obrazy
I tą radość widać na jego "płodnej" twarzy
Tego również nie sposób nie zauważyć
Kiedy kolorową kołyskę
Dla Niego zaczyna ważyć.
Można poznać po oczach i twarzy,
Kobietę po uśmiechu i wstydliwie opuszczonych oczach
Mężczyzna, miłość ukrywa w ciężkiej pracy
Kobieta nie potrafi ukryć miłości
I widocznej (nie)doskonałości
Kiedy w wymoszczonym "dołku" jej brzucha
Rodzi się nowe życie
Którego nie sposób nie zauważyć
Z nim najbardziej jej do twarzy
Mężczyzna, który kocha
Pisze dla Niej piękne wiersze i maluje obrazy
I tą radość widać na jego "płodnej" twarzy
Tego również nie sposób nie zauważyć
Kiedy kolorową kołyskę
Dla Niego zaczyna ważyć.
wtorek, 14 maja 2013
Fundacja prof. Religi uruchomiła zakład produkcji protez serca
Protezy serca dla dorosłych, a w przyszłości również dla dzieci, będą produkowane w zakładzie produkcji protez serca, uruchomionym we wtorek w Zabrzu (Śląskie) przez Fundację Rozwoju Kardiochirurgii im. prof. Zbigniewa Religi.
piątek, 10 maja 2013
"MÓJ PRZYJACIELU"
Niebezpiecznie iść z Tobą
Na pochód "Solidarności"
Tam zawsze można spotkać
Rozwrzeszczany tłum
I nawołujących do agresji prowokatorów
Którzy, oprócz jadowitych przekleństw
Potrafią ukrzyżować za nic
O wiele bezpieczniej schować się
W "grubych ścianach" naszego serca
Gdzie nasze myśli mówią nam
Po cichu, za "zamkniętymi drzwiami"
Raczej skromnie stanę na "miedzy"
Z cichym wierszem utkanym z miłości
Do naszej wielkiej "Solidarności"
I przeczytam go ptakom i drzewom
Z mocną wiarą, że wiatr
Zaniesie go do najwierniejszych
W tej walce moich przyjaciół
Od Bałtyku do Tatr.
Na pochód "Solidarności"
Tam zawsze można spotkać
Rozwrzeszczany tłum
I nawołujących do agresji prowokatorów
Którzy, oprócz jadowitych przekleństw
Potrafią ukrzyżować za nic
O wiele bezpieczniej schować się
W "grubych ścianach" naszego serca
Gdzie nasze myśli mówią nam
Po cichu, za "zamkniętymi drzwiami"
Raczej skromnie stanę na "miedzy"
Z cichym wierszem utkanym z miłości
Do naszej wielkiej "Solidarności"
I przeczytam go ptakom i drzewom
Z mocną wiarą, że wiatr
Zaniesie go do najwierniejszych
W tej walce moich przyjaciół
Od Bałtyku do Tatr.
czwartek, 9 maja 2013
"RZĄDOWE PROMOCJE"
Cały czas promuje materialne reformy
Obiecuje stoły uginające się
Od nadmiaru dobrobytu
Wyciera sobie usta wielkimi hasłami
Które działają jak magiczne zaklęcia
Budują tanią popularność
Uśmiechami na pokaz
Przemilcza nie wygodną prawdę
Ciągle staje przed nami
Z pełnymi frazesów reform,
Tablicami, bilbordami
Jakby chciał nas namówić
Do ogłupiającego tańca
Wokół pomnika
Nieznanego nam dobrobytu
A my nadal wierzymy
Że możemy przejść suchą stopą
Przez morze naszej nieświadomości.
Obiecuje stoły uginające się
Od nadmiaru dobrobytu
Wyciera sobie usta wielkimi hasłami
Które działają jak magiczne zaklęcia
Budują tanią popularność
Uśmiechami na pokaz
Przemilcza nie wygodną prawdę
Ciągle staje przed nami
Z pełnymi frazesów reform,
Tablicami, bilbordami
Jakby chciał nas namówić
Do ogłupiającego tańca
Wokół pomnika
Nieznanego nam dobrobytu
A my nadal wierzymy
Że możemy przejść suchą stopą
Przez morze naszej nieświadomości.
środa, 8 maja 2013
"DŁUGIE ZARĘCZYNY"
Kiedy byłem piękny i młody
Do Ciebie kierowałem w zaloty
Moje myśli i czyny
Jak zakochanego, upadki i wzloty
Pewnego pięknego dnia
Ubrany dostojnie jak "królewicz"
Z bukietem czerwonych kwiatów
Zaskoczyłem Ją... jakbym był z zaświatów
Do Ciebie kierowałem w zaloty
Moje myśli i czyny
Jak zakochanego, upadki i wzloty
Pewnego pięknego dnia
Ubrany dostojnie jak "królewicz"
Z bukietem czerwonych kwiatów
Zaskoczyłem Ją... jakbym był z zaświatów
"JASKINIA"
W jaskini nie znalazłem niczego poza ciszą
A pod kamiennymi ścianami
Leżą resztki tubylczego zadziwienia
Jedynym śladem po tubylcach
Jest zapach prastarej historii
I malowideł na skałach
Jak trudno uwierzyć,że w tym miejscu
Żyli nasi pradawni przodkowie
Próbujemy uśpić
Nasz niepokój w głębokiej ciszy
Głośnym tętnem naszego serca
Ochroniarze przed wyjściem nie zauważają
Że z jaskini całą ich tajemnicę
Wynosimy w swoich sercach.
A pod kamiennymi ścianami
Leżą resztki tubylczego zadziwienia
Jedynym śladem po tubylcach
Jest zapach prastarej historii
I malowideł na skałach
Jak trudno uwierzyć,że w tym miejscu
Żyli nasi pradawni przodkowie
Próbujemy uśpić
Nasz niepokój w głębokiej ciszy
Głośnym tętnem naszego serca
Ochroniarze przed wyjściem nie zauważają
Że z jaskini całą ich tajemnicę
Wynosimy w swoich sercach.
piątek, 3 maja 2013
Zadbaj o swoje serce
ZADBAJ O SWOJE SERCE jest ogólnopolską kampanią o charakterze edukacyjno- profilaktyczno- społecznym, w ramach której Telemedycyna Polska S.A. organizuje bezpłatne badania przesiewowe w polskich miastach. Projekt ZADBAJ O SWOJE SERCE jest realizowany nieprzerwanie od 2006 roku, do tej pory przebadano już ponad 30 000 pacjentów w całym kraju.
"MIŁOSNE TANGO"
Lubię patrzeć na ładny taniec
Lubię tańczyć tango na parkiecie
I obracać się w artystycznym świecie
Kiedyś, oglądałem tango
Wykonane przez zawodowych artystów
Ubrani byli elegancko, przez modystów
A miejsce tańca, oświetlone było
Kolorowymi światłami i balonikami
Zagrała orkiestra tango
Ona i on przytuleni do siebie
Rozpoczęli swój miłosny taniec.
On patrząc Jej w oczy
Próbował nad nią "dominować"
Ona ulegając mu
Odważnie i stanowczo się "broniła"
Przed stanowczymi ruchami
Przystojnego adoratora
I co raz bardziej do niego się tuliła
Tak przytuleni, przesuwali się po parkiecie
Będąc w swym wymarzonym świecie
A nogi ich pląsały i się ocierały
Jak szyje tańczących zakochanych łabędzi
A ręce splecione były mocnym uściskiem
Gwarantujące ich miłosne
Mocne taneczne zespolenie
Głowa partnerki była odrzucana
To raz w lewo,to raz w prawo
To znów jej ciało zostało
Przełożone przez partnera kolano
Pomyślałem, jak to możliwe
Żeby nogi tak pląsające po parkiecie
Nie zaplątały się i zakończyły
Miłosny taniec z kretesem
Już to piękna muzyka
Doprowadzała tancerzy
Do miłosnej ekstazy
A ich serca pokonywały kolejne
Etapy, tanecznej parafrazy
Ponieważ taniec potrzebny jest
Dla zdrowia naszego serca
I Ja z moją partnerką ćwiczymy,
Tango na domowym parkiecie
A nasze marzenia, przenosimy tam
Jak byśmy byli w artystycznym niebie
Gdzie nie zapominamy o Bożym Świecie
Ćwiczymy do tanga nowe kroki
A nasze serca w rytm pięknej muzyki
I w miłosnym uścisku przytulone do siebie
A nasze marzenia są i będą
Z nami, w jasno-błękitnym niebie.
Lubię tańczyć tango na parkiecie
I obracać się w artystycznym świecie
Kiedyś, oglądałem tango
Wykonane przez zawodowych artystów
Ubrani byli elegancko, przez modystów
A miejsce tańca, oświetlone było
Kolorowymi światłami i balonikami
Zagrała orkiestra tango
Ona i on przytuleni do siebie
Rozpoczęli swój miłosny taniec.
On patrząc Jej w oczy
Próbował nad nią "dominować"
Ona ulegając mu
Odważnie i stanowczo się "broniła"
Przed stanowczymi ruchami
Przystojnego adoratora
I co raz bardziej do niego się tuliła
Tak przytuleni, przesuwali się po parkiecie
Będąc w swym wymarzonym świecie
A nogi ich pląsały i się ocierały
Jak szyje tańczących zakochanych łabędzi
A ręce splecione były mocnym uściskiem
Gwarantujące ich miłosne
Mocne taneczne zespolenie
Głowa partnerki była odrzucana
To raz w lewo,to raz w prawo
To znów jej ciało zostało
Przełożone przez partnera kolano
Pomyślałem, jak to możliwe
Żeby nogi tak pląsające po parkiecie
Nie zaplątały się i zakończyły
Miłosny taniec z kretesem
Już to piękna muzyka
Doprowadzała tancerzy
Do miłosnej ekstazy
A ich serca pokonywały kolejne
Etapy, tanecznej parafrazy
Ponieważ taniec potrzebny jest
Dla zdrowia naszego serca
I Ja z moją partnerką ćwiczymy,
Tango na domowym parkiecie
A nasze marzenia, przenosimy tam
Jak byśmy byli w artystycznym niebie
Gdzie nie zapominamy o Bożym Świecie
Ćwiczymy do tanga nowe kroki
A nasze serca w rytm pięknej muzyki
I w miłosnym uścisku przytulone do siebie
A nasze marzenia są i będą
Z nami, w jasno-błękitnym niebie.
czwartek, 2 maja 2013
"KOCHAM CIĘ MUZYKO"
Basia (basko) do mnie napisała
Piękne słowa o muzyce
A muzyka od razu mnie "uczuliła"
Muzyka to balsam dla duszy
I lekarstwo dla ciała
Słyszę ją, nawet gdy mam zatkane uszy
Namawiam Ją, żeby ze mną słuchała
Moja ukochana muzyko, kocham cię
Jak głuchy w całym skupieniu swego ciała
Dostrzega twoje dźwięki, twoje drżenie
Na tafli uśpionego jeziora
I duszy mojej, na posłaniu mgielnym
Wijącym się wzdłuż brzegów twoich
A nuty twoje wpadają do niego
Jak łzy szczęśliwe odbijające tą muzykę
Jak echo wirujące i drażniące
Swą miłością uszy moje
Kocham cię muzyko!
Zawsze tak jest i było
Kocham cię w pościeli
Kocham cię na dziko!
...MOJA MUZYKO!
...dedykuję Basi (basko) za piękną muzykę
która mnie inspiruje i drażni moją duszę...
Dziękuję!
Piękne słowa o muzyce
A muzyka od razu mnie "uczuliła"
Muzyka to balsam dla duszy
I lekarstwo dla ciała
Słyszę ją, nawet gdy mam zatkane uszy
Namawiam Ją, żeby ze mną słuchała
Moja ukochana muzyko, kocham cię
Jak głuchy w całym skupieniu swego ciała
Dostrzega twoje dźwięki, twoje drżenie
Na tafli uśpionego jeziora
I duszy mojej, na posłaniu mgielnym
Wijącym się wzdłuż brzegów twoich
A nuty twoje wpadają do niego
Jak łzy szczęśliwe odbijające tą muzykę
Jak echo wirujące i drażniące
Swą miłością uszy moje
Kocham cię muzyko!
Zawsze tak jest i było
Kocham cię w pościeli
Kocham cię na dziko!
...MOJA MUZYKO!
...dedykuję Basi (basko) za piękną muzykę
która mnie inspiruje i drażni moją duszę...
Dziękuję!
piątek, 26 kwietnia 2013
"NIEWOLA"
Niewola dzikich zwierząt
W ogrodach zoo jest smutna
Leżą lub snują się po wybiegach
Z oczami na wpół otwartymi
A ludzie patrzą i myśl ich, jest okrutna
Żyrafa smutnym wzrokiem
Na wysokie kasztany spogląda
A jej spacer po kilku krokach
Kończy się na płocie i kolczastych drutach
Małpy na wybiegu zapomniały
Że są w niewoli
I w swym tańcu i przepychankach
Rozbawiają gapiów do woli
Zaglądają ludziom na ręce
By za okruszek czerstwego chleba
Pokłonić się w podzięce.
Lwica senna i naga nie czuje więzienia
Leżąc spogląda w oczy lwu, panu stworzenia
On się przybliża, cały w grzywie i w męskości
A jakaś pani patrzy
- I płacze
Z radości!.
W ogrodach zoo jest smutna
Leżą lub snują się po wybiegach
Z oczami na wpół otwartymi
A ludzie patrzą i myśl ich, jest okrutna
Żyrafa smutnym wzrokiem
Na wysokie kasztany spogląda
A jej spacer po kilku krokach
Kończy się na płocie i kolczastych drutach
Małpy na wybiegu zapomniały
Że są w niewoli
I w swym tańcu i przepychankach
Rozbawiają gapiów do woli
Zaglądają ludziom na ręce
By za okruszek czerstwego chleba
Pokłonić się w podzięce.
Lwica senna i naga nie czuje więzienia
Leżąc spogląda w oczy lwu, panu stworzenia
On się przybliża, cały w grzywie i w męskości
A jakaś pani patrzy
- I płacze
Z radości!.
czwartek, 25 kwietnia 2013
"PEŁNE ZDZIWIENIE"
Kiedy przeszczep serca się dokonał
Myślę, że dzisiaj wiem jaki świat jest piękny
I uroczy w tym jaworskim kraju
Tak jak wtedy gdy oglądałem go
Oczami dziecka pełnym zdziwienia
Teraz grzebię w marzeniach
Jakbym wierzył, że uda się odnaleźć
Chociaż kawałek tamtego dziecięcego raju
Gdzie beztrosko uganiałem się po trawie
Za konikami polnymi w maju
Wymarzonym, podwórkowym,
Dziecięcym, bolesławieckim kraju.
środa, 24 kwietnia 2013
"KWIATY I NERWY"
Krokusy w tym roku
Jak napisała nasza
Wielka p.Maria P.- J.
Wyskoczyły z ziemi
Jak wiolinowe nuty
Wtedy nasze dzieci
Na trawie pościągały buty
I tak pochylają się nad nimi
I układają z ich nut - piękne bukiety.
Wyciąg z konwalii
Wzmacnia osłabione serce
Kiedy nerwowo bije, waha się, ustaje
Sam ich widok mógłby dziś uzdrowić
Co w kępach rozkwita w matczynym ogrodzie
Jak napisała nasza
Wielka p.Maria P.- J.
Gdy spośród gronów słońce się wynurzy
Cieszą się krzaki jaśminu i róży
I tylko jeden krzak - nerwów człowieka
Zmęczony zwisa po przebytej burzy.
Prof. Buszman: leczymy zawały taniej niż w innych krajach UE
Kardiologia inwazyjna nazywana jest w naszej służbie zdrowia „żyłą złota”, tymczasem leczenie interwencyjne ostrych zespołów wieńcowych jest w Polsce najtańsze ze wszystkich krajów UE –
wtorek, 23 kwietnia 2013
"MOJA ROBOCZA SZUFLADA"
Niech mistrz wymaluje dla mnie
Krajobraz fantastyczny i zaczarowany
Mojej schowanej w szafie szuflady
Do której to oczy szeroko otworzył
I... zaczarowany widok zobaczył!
Widok był niesamowity!
Mistrzowskim oczom ukazały się
Stojące na baczność kolorowe śrubokręty
Gwoździe i wkręty
To jak do musztry szykowały się
Nożyce do żywopłotu
Nożyk do przycinania tapet na tle obłoku
Groźnie wyglądająca lutownica
Która czekała na odpalenie
Również czekają błyskawiczne kleje
I piłka do drewna wyginająca się jak baletnica
I tak na musztrze ćwiczą zszywki tapicerskie
Wyskakują z pudełka
Jakby im było mało szuflady
Do nich dołączyły spinacze biurowe
A po drugiej stronie klucze płaskie i nasadowe
-Do musztry jeszcze nie gotowe
W pancernej obudowie
Zobaczył lśniący zestaw kluczy
I napis "Rosomak" w metalu
Znajdowały się tam też kołki rozporowe
Przystrojone srebrną zbroją
No i wszyscy się ich boją
W końcu mistrz tak rzekł
Szuflada proszę pana jest za ciężka!
I żaden "chłoptaś" by jej nie otworzył
By cokolwiek naprawić, zrobić czy stworzyć!
I to byłaby dla wszystkich wielka udręka.
Krajobraz fantastyczny i zaczarowany
Mojej schowanej w szafie szuflady
Do której to oczy szeroko otworzył
I... zaczarowany widok zobaczył!
Widok był niesamowity!
Mistrzowskim oczom ukazały się
Stojące na baczność kolorowe śrubokręty
Gwoździe i wkręty
To jak do musztry szykowały się
Nożyce do żywopłotu
Nożyk do przycinania tapet na tle obłoku
Groźnie wyglądająca lutownica
Która czekała na odpalenie
Również czekają błyskawiczne kleje
I piłka do drewna wyginająca się jak baletnica
I tak na musztrze ćwiczą zszywki tapicerskie
Wyskakują z pudełka
Jakby im było mało szuflady
Do nich dołączyły spinacze biurowe
A po drugiej stronie klucze płaskie i nasadowe
-Do musztry jeszcze nie gotowe
W pancernej obudowie
Zobaczył lśniący zestaw kluczy
I napis "Rosomak" w metalu
Znajdowały się tam też kołki rozporowe
Przystrojone srebrną zbroją
No i wszyscy się ich boją
W końcu mistrz tak rzekł
Szuflada proszę pana jest za ciężka!
I żaden "chłoptaś" by jej nie otworzył
By cokolwiek naprawić, zrobić czy stworzyć!
I to byłaby dla wszystkich wielka udręka.
poniedziałek, 22 kwietnia 2013
"STRZAŁA ŻYCIA"
Życie to jest prezent
Jak "strzała życia"
I trzeba ją przekazać
Następnemu pokoleniu
Aby wystrzelona leciała aż pod horyzont
Człowiek jest jak ten "piękny łuk"
Którego cięciwa wystrzeliła strzałę
Strzałę nowego życia
Mojego syna- dla mnie
I dla Jego matki na chwałę
Ciągle przypominamy swoim następcom
Aby dali nam i sobie kolejny prezent
Kolejną "strzałę" wystrzeloną w przyszłość
Strzałę nowego życia
Taki prezent ja dostałem
I każdy powinien wypuścić swoją strzałę
Prezent,"strzałę życia", nowego życia
Przedłużającą wasze
I potomka istnienie na tym świecie
Obecne życie młodych
To nieskończona gonitwa
Za pracą,za pieniędzmi
Za przyjemnościami tego świata
I jest nie ludzkie
Zapominają o prezencie
Wystrzelonej strzale,"strzale życia"
Która by przeniosła ich w przyszłość
Ku pamięci swoich potomnych
"Strzale" jako piękny prezent
Następnemu pokoleniu
Strzałę -NOWEGO ŻYCIA
Na pewno jak wszyscy wiemy
Lepszego,szczęśliwego życia.
Tą strzałą jest mój i syna potomek
Który będzie czuwać dalej
Aby dziedzictwo nie wpadło w niepamięć.
Jak "strzała życia"
I trzeba ją przekazać
Następnemu pokoleniu
Aby wystrzelona leciała aż pod horyzont
Człowiek jest jak ten "piękny łuk"
Którego cięciwa wystrzeliła strzałę
Strzałę nowego życia
Mojego syna- dla mnie
I dla Jego matki na chwałę
Ciągle przypominamy swoim następcom
Aby dali nam i sobie kolejny prezent
Kolejną "strzałę" wystrzeloną w przyszłość
Strzałę nowego życia
Taki prezent ja dostałem
I każdy powinien wypuścić swoją strzałę
Prezent,"strzałę życia", nowego życia
Przedłużającą wasze
I potomka istnienie na tym świecie
Obecne życie młodych
To nieskończona gonitwa
Za pracą,za pieniędzmi
Za przyjemnościami tego świata
I jest nie ludzkie
Zapominają o prezencie
Wystrzelonej strzale,"strzale życia"
Która by przeniosła ich w przyszłość
Ku pamięci swoich potomnych
"Strzale" jako piękny prezent
Następnemu pokoleniu
Strzałę -NOWEGO ŻYCIA
Na pewno jak wszyscy wiemy
Lepszego,szczęśliwego życia.
Tą strzałą jest mój i syna potomek
Który będzie czuwać dalej
Aby dziedzictwo nie wpadło w niepamięć.
piątek, 19 kwietnia 2013
"ZABAWY MAŁEJ ASI"
Gdy złote słoneczko zenitu sięga
Woda w małym basenie ciepłotę osiąga
Tam mała Asiula trawkę trąca
Do baseniku dobiega w pląsach
Wodę nóżką swą małą bada
I wnet z radością do niej wpada
Ale ciepła!...zobacz mamo!
Ale ciepła!...szczebiocze
A słoneczko po ramionach ją łaskocze
Już się nie kąpie
Już w pląsach biega po łące
Tu zerwie płatek dmuchawca
Tam zerwie kwiatek stokrotki
Trzymając w rączce białe "kotki"
Już nie bada wodę nóżką
Tylko z biegu skacze do basenu
Rozkładając rączki jakby była jaskółką
W tedy lśniące słomkowe jej włosy
Fruwały z boku na bok,po ramionach
Wyrywając się z gniazdka jak młode kosy
I z uśmiechem na ustach
Szczebiocze znów
Jaka ciepła woda! - zobacz!
Jaka ciepła! - mamo!
Biegania i skakania nie było końca
...Aż nagle zobaczyła bąka!
Dużego,brzęczącego, patrzącego z kąta!
Jakby chciał powiedzieć
Dość biegania i skakania Asiu
To moja łąka i nie będziesz tu biegać!
Nie baw się ze mną w podchody!
Lecz w basenie szukaj ochłody
W cieniu orzecha siedzę i myślę
Mój Boże, nie tak dawno
Moja córeczka po łące biegała
I do basenu z ciepłą wodą wskakiwała
Teraz z rozrzewnieniem zaglądam
Na moją wnusię jak po trawie
Boso delikatnie stąpa
...dedykuję mojej Niesi i Asi
Woda w małym basenie ciepłotę osiąga
Tam mała Asiula trawkę trąca
Do baseniku dobiega w pląsach
Wodę nóżką swą małą bada
I wnet z radością do niej wpada
Ale ciepła!...zobacz mamo!
Ale ciepła!...szczebiocze
A słoneczko po ramionach ją łaskocze
Już się nie kąpie
Już w pląsach biega po łące
Tu zerwie płatek dmuchawca
Tam zerwie kwiatek stokrotki
Trzymając w rączce białe "kotki"
Już nie bada wodę nóżką
Tylko z biegu skacze do basenu
Rozkładając rączki jakby była jaskółką
W tedy lśniące słomkowe jej włosy
Fruwały z boku na bok,po ramionach
Wyrywając się z gniazdka jak młode kosy
I z uśmiechem na ustach
Szczebiocze znów
Jaka ciepła woda! - zobacz!
Jaka ciepła! - mamo!
Biegania i skakania nie było końca
...Aż nagle zobaczyła bąka!
Dużego,brzęczącego, patrzącego z kąta!
Jakby chciał powiedzieć
Dość biegania i skakania Asiu
To moja łąka i nie będziesz tu biegać!
Nie baw się ze mną w podchody!
Lecz w basenie szukaj ochłody
W cieniu orzecha siedzę i myślę
Mój Boże, nie tak dawno
Moja córeczka po łące biegała
I do basenu z ciepłą wodą wskakiwała
Teraz z rozrzewnieniem zaglądam
Na moją wnusię jak po trawie
Boso delikatnie stąpa
...dedykuję mojej Niesi i Asi
wtorek, 16 kwietnia 2013
Odpowiednia dieta, spacery i sen pomogą pokonać wiosenne zmęczenie
Dieta bogata w warzywa i kiełki, spacery oraz sen to najlepsze sposoby na dokuczającą nam wczesną wiosną: apatię, senność, rozdrażnienie czy bóle głowy. Przyda się też cierpliwość, bo na dostosowanie się do nowych warunków nasz organizm potrzebuje 2-3 tygodni.
piątek, 12 kwietnia 2013
Co robić, żeby być zdrowym?
Co robić, aby być zdrowym? Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że w każdym człowieku istnieje niewidoczne źródło zdrowia, które w pewnym stopniu sterowane jest ludzkimi... myślami.
sobota, 6 kwietnia 2013
"OGRÓD MATCZYNYM SERCEM MALOWANY"
Kiedy zostałaś moją żoną
Umiłowaną, poślubioną
Wówczas mi ogród matczyny otworzyłaś
Ogród świetlisty, pełen kwiatów zorzy
Ogród matczynym sercem malowany
Pełen grządek warzyw i kwiatów
Wyglądały jak kolorowe dywany
Na grządkach zobaczyłem wypielęgnowane
Mieczyki, astry, dalie i tulipany
Gdzieś w cieniu starej gruszki
Georginie,cynie i prymulki
Tam ją widziałem Twoją mamę
Pochyloną nad lśniącymi kwiatami
Której włosy całowały swymi płatkami
Jest też łąka z trawą strzyżoną
Tam właśnie kwitły kwiaty
Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki
To polskie kwiaty,w których urodzie,
Zapachu czułem matczyną rękę
Matczyną, wypracowaną przez lata udrękę
Dalej w ogrodzie rozdzwoniły się kwietne sady
A obok pachniały winogrady
I róże śliczne i wijące błękitne powoje
Które całować będą Mamo, włosy Twoje
Gałązki ku nam zwisać będą
A narcyzy piąć się srebrną grzędą
I padnie biały kwiat starych jabłoni
I to widzę jak na dłoni
A tam w kącie ogrodu
Zakwitły piękne, dostojne azalie
Gdzie dzieci moje widziały za młodu
Forsycje, szafirki, konwalie
A mama znowu jest w ogrodzie
Dzień w dzień bo przecież
Rododendrony słabo kwitną
Kiedy majowy słaby przymrozek
Przyciął je jak brzytwą
I tak ubrana
W piękne kolory kwiatów
Dali, lilii i bławatów
Ustrojona paprocią młodą
Rozświetla ogród matczyną urodą
A kiedy my młodzi
Pójdziemy cisi, zamyśleni
Wśród złotych przemgleń
I słonecznych promieni
Pójdziemy w ogród pełen zorzy
To jak naszą miłość
Kolorową bramę ogrodu
Nam otworzy.
Bo to jest ogród matczynym sercem malowany
I my to bardzo,bardzo doceniamy.
Umiłowaną, poślubioną
Wówczas mi ogród matczyny otworzyłaś
Ogród świetlisty, pełen kwiatów zorzy
Ogród matczynym sercem malowany
Pełen grządek warzyw i kwiatów
Wyglądały jak kolorowe dywany
Na grządkach zobaczyłem wypielęgnowane
Mieczyki, astry, dalie i tulipany
Gdzieś w cieniu starej gruszki
Georginie,cynie i prymulki
Tam ją widziałem Twoją mamę
Pochyloną nad lśniącymi kwiatami
Której włosy całowały swymi płatkami
Jest też łąka z trawą strzyżoną
Tam właśnie kwitły kwiaty
Stokrotki, fiołki, kaczeńce i maki
To polskie kwiaty,w których urodzie,
Zapachu czułem matczyną rękę
Matczyną, wypracowaną przez lata udrękę
Dalej w ogrodzie rozdzwoniły się kwietne sady
A obok pachniały winogrady
I róże śliczne i wijące błękitne powoje
Które całować będą Mamo, włosy Twoje
Gałązki ku nam zwisać będą
A narcyzy piąć się srebrną grzędą
I padnie biały kwiat starych jabłoni
I to widzę jak na dłoni
A tam w kącie ogrodu
Zakwitły piękne, dostojne azalie
Gdzie dzieci moje widziały za młodu
Forsycje, szafirki, konwalie
A mama znowu jest w ogrodzie
Dzień w dzień bo przecież
Rododendrony słabo kwitną
Kiedy majowy słaby przymrozek
Przyciął je jak brzytwą
I tak ubrana
W piękne kolory kwiatów
Dali, lilii i bławatów
Ustrojona paprocią młodą
Rozświetla ogród matczyną urodą
A kiedy my młodzi
Pójdziemy cisi, zamyśleni
Wśród złotych przemgleń
I słonecznych promieni
Pójdziemy w ogród pełen zorzy
To jak naszą miłość
Kolorową bramę ogrodu
Nam otworzy.
Bo to jest ogród matczynym sercem malowany
I my to bardzo,bardzo doceniamy.
piątek, 5 kwietnia 2013
"OGRODOWY DOM"
Gdy będę stawiał w babcinym ogrodzie
Dom nowy,wesoły i zdrowy
Będę miał za sąsiadów wróble,szpaki i kosy
Oraz żaby i sowy
A nie daleko od niego
Z żabami będą kłóciły się sowy
Sowa powiedziała "to dla mnie budują pokoje"
A żaba kumkała "moje to są moje"
Wtedy babcia powiedziała że sowy
Żyją w starych drzewnych rozpadlinach
A żaby w mokrych dziurach i szczelinach
Ja budować będę nowe ściany i podłogę czystą
Oraz dach nowy,dwuspadowy
I nie będzie tam miejsca dla żaby i sowy
Dom nowy,wesoły i zdrowy
Będę miał za sąsiadów wróble,szpaki i kosy
Oraz żaby i sowy
A nie daleko od niego
Z żabami będą kłóciły się sowy
Sowa powiedziała "to dla mnie budują pokoje"
A żaba kumkała "moje to są moje"
Wtedy babcia powiedziała że sowy
Żyją w starych drzewnych rozpadlinach
A żaby w mokrych dziurach i szczelinach
Ja budować będę nowe ściany i podłogę czystą
Oraz dach nowy,dwuspadowy
I nie będzie tam miejsca dla żaby i sowy
Naukowcy z Wrocławia „udoskonalili” kurze jajo
Nowej generacji jaja - wzbogacone o m.in. witaminy i kwasy tłuszczowe omega 3 - opracowali wrocławscy naukowcy. Uzyskali z nich preparaty, które po przetestowaniu, będzie można wykorzystać jako suplementy diety np. w leczeniu nadciśnienia.
czwartek, 4 kwietnia 2013
"KOCHAM CIĘ"
Gdy sam na sam z Tobą siedzę
W tedy, cały czas patrzę na Ciebie
Bo nie mam czasu o nic pytać
Więc patrzę w Twoje oczy, usta śledzę
Mógłbym wszystkie twoje myśli czytać
A gdy spojrzę w oczy widzę że się świecą
Wszystkie Twoje myśli chwytać
Zanim z Twoich ust wylecą
Tłumacz mi jest tutaj zbędny
Co chcę słyszeć, co zobaczyć
Jest to sprawa nietrudna i nienowa
Jak wiesz moja kochana że to dwa słowa
KOCHAM CIĘ...
KOCHAM CIĘ...
A kiedy będę w niebie
Nie chcę innego widoku
Tylko niech te dwa słowa
Napisane w Twoim oku
Będą odbite tysiąc razy
Od drugiego górskiego stoku
Słowa te wszystkie widzę wokół siebie
Jak znaną mi muzykę w niebie
Jednak ta muzyka,
Słowa te, już mnie nudzą
Słysząc od wschodu Jutrzenki
Aż do zachodu słońca
KOCHAM CIĘ...
KOCHAM CIĘ...
Lecz niestety to się staje nudne
Dość już mam tej piosenki
Gdy w niebie jestem ubrany
W niebieskie sukienki
W tedy, cały czas patrzę na Ciebie
Bo nie mam czasu o nic pytać
Więc patrzę w Twoje oczy, usta śledzę
Mógłbym wszystkie twoje myśli czytać
A gdy spojrzę w oczy widzę że się świecą
Wszystkie Twoje myśli chwytać
Zanim z Twoich ust wylecą
Tłumacz mi jest tutaj zbędny
Co chcę słyszeć, co zobaczyć
Jest to sprawa nietrudna i nienowa
Jak wiesz moja kochana że to dwa słowa
KOCHAM CIĘ...
KOCHAM CIĘ...
A kiedy będę w niebie
Nie chcę innego widoku
Tylko niech te dwa słowa
Napisane w Twoim oku
Będą odbite tysiąc razy
Od drugiego górskiego stoku
Słowa te wszystkie widzę wokół siebie
Jak znaną mi muzykę w niebie
Jednak ta muzyka,
Słowa te, już mnie nudzą
Słysząc od wschodu Jutrzenki
Aż do zachodu słońca
KOCHAM CIĘ...
KOCHAM CIĘ...
Lecz niestety to się staje nudne
Dość już mam tej piosenki
Gdy w niebie jestem ubrany
W niebieskie sukienki
Niewydolność serca powszechniejsza niż nowotwory
Niewydolność serca jest obecnie jednym z najpoważniejszych problemów zdrowotnych Polaków – mówili w piątek w Warszawie uczestnicy konferencji „Kardiologia XXI wieku w Polsce – wyzwania i szanse”.
środa, 3 kwietnia 2013
CZY MNIE SŁYSZYCIE?
Czy mnie słyszycie?
Szanujcie swoje serce
Które w Was pracuje nad życie
I co dzień oddaje swoje siły w walce
Z ciężkimi stresami i ciężką pracą
A Wy nie bądźcie dla niego ladacą
poniedziałek, 25 marca 2013
Waga zdrowego życia
Więcej ruchu, mniej jeść.
Wyłącz telewizor oraz komputer
i zrezygnowanie ze słodkich napojów może pomóc.
Pamiętaj, że utrzymanie prawidłowej wagi
to jest problem, ale możesz to pokonać.
Wyłącz telewizor oraz komputer
i zrezygnowanie ze słodkich napojów może pomóc.
Pamiętaj, że utrzymanie prawidłowej wagi
to jest problem, ale możesz to pokonać.
poniedziałek, 18 marca 2013
"GRAFIA"
Co to jest dla mnie grafia
Grafia dla mnie to nic innego
Jak kolejna serca koronarografia
Czyli wykres korony serca
Korona to tętnice serca
W których płynie krew piękniejsza
W widocznym na ekranie wykresie
Który podobał mi się przecież
Czy w tym czasie serce bolało
Nie bo jest przecież kochane
I bólu się nie boi
Bo jest jak rycerz w zbroi
I tak naładowany energią
Młodego serduszka
Już zapomniałem co to
Szybki zawał starego już
Zmęczonego serduszka
Tak więc kochani
Nie bójcie się koronarografii
Serce nie boli kiedy jest kochane
Bo wie że zawsze będzie zadbane
Moja kolejna grafia w sierpniu 2013r
A serduszko już czeka bo będzie badane
A ja zadbam o to by było kochane.
Jesteśmy przecież ludźmi
I wiemy co nas czeka
Ale Sąd Ostateczny jeszcze poczeka
Więc szanujcie swoje serce i życie
Czy mnie słyszycie?
Grafia dla mnie to nic innego
Jak kolejna serca koronarografia
Czyli wykres korony serca
Korona to tętnice serca
W których płynie krew piękniejsza
W widocznym na ekranie wykresie
Który podobał mi się przecież
Czy w tym czasie serce bolało
Nie bo jest przecież kochane
I bólu się nie boi
Bo jest jak rycerz w zbroi
I tak naładowany energią
Młodego serduszka
Już zapomniałem co to
Szybki zawał starego już
Zmęczonego serduszka
Tak więc kochani
Nie bójcie się koronarografii
Serce nie boli kiedy jest kochane
Bo wie że zawsze będzie zadbane
Moja kolejna grafia w sierpniu 2013r
A serduszko już czeka bo będzie badane
A ja zadbam o to by było kochane.
Jesteśmy przecież ludźmi
I wiemy co nas czeka
Ale Sąd Ostateczny jeszcze poczeka
Więc szanujcie swoje serce i życie
Czy mnie słyszycie?
Subskrybuj:
Posty (Atom)